Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#16 2012-08-04 17:48:24

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Z triumfalnym uśmiechem Ventrue obserwował "ucieczkę" Nosferatu. Nie umknął mu także uśmiech Mr. White'a. Po chwili jego wzrok padł na małą Zuzannę. Zaszczyciła ich ona bardzo ciekawą opowieścią, która nieco rozbawiła Włocha.
-To bardzo ciekawe, nie wiedziałem tego.- skłamał jak z nut. Ale to dla dobra Zuzanny. Niech poczuje się potrzebna w tym towarzystwie. Tak już wyglądało zdobywanie sojuszy w świecie Spokrewnionych.
-A tak swoją droga witam cię na naszym skromnym balu, Zuzanno, was także signore White.- spojrzał na Malkava.

Offline

 

#17 2012-08-04 18:15:40

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Seraphim Angelo
John Taylor

Great American Music Hall - Downtown (8a)



Zuzanna spoglądała na dwójkę i nie wiedziała co odpowiedzieć, po chwili jednak odezwała się.
- Jestem Zuzanna. - z uśmiechem małego dziecka, który znalazł nowego przyjaciela. Nawet Mister White się ucieszył widząc cała scenę. Reszta Malkavianów również podeszła.
- Dobry wieczór, panie Angelo. Witam, panie Taylor. Jestem Mister White. - przywitał się z Taylorem. Do Angelo wyciągnął nawet dłoń, bez chusteczki. Malkavianie wyglądali zdziwieni, ale również zadowoleni. Przestali stroić żarty i skupili swoją uwagę na sytuacji z Mister White i jednym z organizatorów. W tym czasie DeLuca witał kolejnych gości, a Jim Jones wręcz zniknął z pola widzenia. John i Angelo pozostali sami z bandą Świrów.

Offline

 

#18 2012-08-04 18:27:41

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Wszystko szło po jego myśli jak na tę chwilę. Zaczynał powoli zyskiwać przychylność Malkavów, a to mógł okazać się jego as w rękawie w nadchodzącej wojnie z Nosferami. Uścisnął dłoń Mr. White'a z uśmiechem.
-Dobry wieczór, dobry wieczór.- spojrzał także po reszcie obecnych kiedy uścisk dłoni już się zakończył.
-Dziękuję wam wszystkim za przybycie. Mam nadzieję, że będzie to dla nas wszystkich niezapomniany wieczór.- rzekł do nich. Ciągle, jednak w środku jego głowy czaiła się paskudna obawa,ze coś pójdzie nie tak. Starał się zepchnąć to uczucie w głąb myśli, ale w końcu wysłał wiadomość na telefon swoich ghouli aby Rodriguez skontaktował się z najemnikami i sprawdził czy wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Offline

 

#19 2012-08-04 19:00:33

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

- Miło mi poznać. - odparł w stronę Malkavianów.
- Ma pan jakieś problemy z Nosferatu panie Angelo? - zapytał - Mam nadzieję, że nie popsują dzisiejszej nocy. Nie chciałbym jej zapamiętać tylko z powodu jakiegoś incydentu. Zwłaszcza, że po raz pierwszy mogę poznać tylu spokrewnionych za jednym razem.
Próbował pociągnąć Włocha za język, nie był jednak przekonany czy to mu się uda. W końcu Angelo nie wygląda na takiego, z którego łatwo wyciągnąć informację.

Offline

 

#20 2012-08-04 19:04:10

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Jego wzrok skupił się na Toreadorze. Odpowiedział mu spokojnie i z lekkim uśmiechem.
-To tylko zwykłe przepychanki. Nosferatu chwalą się swoim poczuciem humoru, ale niestety chyba nie trafiłem w ich gusta moim zaproszeniem. Przejdzie im.- nie skłamał w ani jednym słowie.
-Także mam nadzieję, że nie popsują nam tej uroczystości, ale to byłoby wielce nierozważne z ich strony. Proszę się nie przejmować na zapas signore Taylor.- uspokajał Johna.

Ostatnio edytowany przez Blackvampire (2012-09-25 00:07:36)

Offline

 

#21 2012-08-04 23:27:23

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

- Odniosłem wrażenie, że jednak chodzi o coś więcej niż gusta muzyczna ale jeśli zapewnia pan, że nie będzie więcej kłopotów to czuję się o wiele spokojniejszy. - odpowiedział z uśmiechem
Po raz kolejny rozejrzał się po sali. Zastanawiał się, gdzie podział się jego Sire. Podobno poszedł porozmawiać z Sebastianem. John miał nadzieję, również uciąć kilka zdań z Harpią. W końcu otrzymał od niego tajemniczą wiadomość, a przynajmniej na to wskazywał charakter pisma. Czekał tylko na odpowiedni moment, chyba że to sam Melmoth pierwszy do niego zagada.

Offline

 

#22 2012-08-05 00:11:34

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Seraphim Angelo
John Taylor

Great American Music Hall - Downtown (8a)



Wszystko szło po myśli Angelo. Jego ludzi zaraportowali spokój na ulicach. Cała dzielnica miała czujki, które mafiozo kazał rozstawić, z zalecenia Sierżanta z Blackwater. Pytanie tylko czy będą one potrzebne? Aktualnie to w środku na moment zrobiło się gorąco z Jim Jonesem. Nigdy nie wiadomo co może odbić Nosferatu. Po tym całym incydencie Malkavianie podziękowali, a w szczególności Mister White, który po odejściu Zuzanny podziękował za to, że wysłuchali jej. Stała się wampirzycą nie z wyboru, ale z przetrwania. Organy padały jeden po drugim, a jej Sire przyszedł jej na ratunek. Nigdy nie zdradziła swojego wieku. Kobiety o wiek się nie pyta, prawda?

Jak Angelo ponownie stał się wolny, to wrócił DeLuca wraz z Sire od Johna, Williamem Wilkie Collinsem. Starszy mężczyzna szedł lekko uśmiechnięty. Pewno cieszył się, że jego Childe robi sojuszników.
- Seraphim, poznaj pana Collinsa. - powiedział Roberto.
- Witam, panie Angelo. Naprawdę pięknie urządziliście wystrój. Nie mogę doczekać się tej atrakcji. - odezwał się tuż po DeLuca. John mógł wykorzystać tą okazję i poszukać Sebastiana. Widział właśnie jak Harpia rozmawia z innymi wampirami. Spędza czas na żartach i miłej rozmowie.

Offline

 

#23 2012-08-05 01:30:14

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

- Panowie wybaczą... - zwrócił się do wampirów, obok których stał.
Rzucił jeszcze porozumiewawcze spojrzenie w stronę Sire i powoli, wymijając zgromadzonych ludzi,  skierował się w stronę Sebastiana.
- Ach... Pan Melmoth. - zagadnął jak gdyby przypadkiem wpadł na niego - Miło w końcu pana poznać. - uśmiechnął się.
- John Taylor, pisarz kryminałów... - przedstawił się - Zdaje się, że mamy wspólnego znajomego.
Sebastian z pewnością dobrze wiedział kim on jest. Dobre maniery jednak nakazywały by się przedstawić, w końcu po raz pierwszy się spotkali.

Ostatnio edytowany przez Gloran (2012-08-05 01:33:28)

Offline

 

#24 2012-08-05 13:29:28

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Angelo pożegnał się z Malkavami, mówiąc do Mr. White'a niemal na ucho
-Każdy z nas potrzebuje akceptacji, wiem jak to jest być odrzuconym przez świat.- stwierdził tajemniczo. Następnie spokojnie poczekał aż jego Sire, oraz Sire Taylor'a podejdą.
Włoch przywitał się grzecznie z Collinsem.
-Spokojnie, na wszystko przyjdzie czas i mam nadzieję, że nikt nie wyjdzie zawiedziony z naszego dzisiejszego koncertu.- uśmiechnął się.
Sam również był wielce ciekaw jaki rodzaj przedstawienia zafundują im córki Kakofonii.

Offline

 

#25 2012-08-05 18:49:11

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

John Taylor
Great American Music Hall - Downtown (8a)



Sebastian Melmoth był duszą towarzystwa. Kiedy John Taylor podchodził, właśnie skończył opowiadać kawał i całą grupka zaczęła się śmiać. Młody Toreador obserwował cały czas Sebastiana i mógł wywnioskować, że omijał on Toreadorów, którzy nie są artystami. Czuł, że może się z nim dogadać.
- Witam, panie John Taylor. Czytałem pańskie opowieści o Jacku Wrightcie. Bardzo ciekawie. Miałbym jednak kilka uwag. Może przejdziemy na bok? - powiedział uśmiechnięty. Całkiem dobry manipulator. John czuł, że Melmoth mógłby go owinąć wokół palca, jeśli tylko zrobi zły ruch.

Seraphim Angelo
Great American Music Hall - Downtown (8a)



- Zatem spokojnie poczekam na główny ewent. Dziękuje już zawczasu. - skinął głową, a później odszedł z uśmiechem na twarzy. Szukał kogoś z kim mógłby porozmawiać, nie musiał długo to robić.

- Co gadał Jones? - zapytał DeLuca.

Offline

 

#26 2012-08-05 19:31:29

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

- Oczywiście, zawsze chętnie przyjmę uwagi od bardziej doświadczonych pisarzy.
Johnowi wyraźnie zaimponowało z jaką łatwością Sebastian znalazł wymówkę by porozmawiać prywatnie. Może w końcu się dowie o co w tym wszystkim chodzi. Ale czy rozmowa w otoczeniu wampirów będzie choć trochę prywatna?

Offline

 

#27 2012-08-05 20:59:39

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

Spojrzał na swojego Sire -Że Nosferatu nie zdzierżą takiej obelgi. Widać nie trafiłem w ich poczucie humoru, ale oni w moje także.- powiedział nie owijając w bawełnę. -Zrozumiał, jednak swój błąd i wycofał się jak na razie. Malkavianie już też go nie lubią, a więc w razie czego mam sojuszników.- rozmawiał tak, aby tylko Alberto słyszał jego słowa.
-Jak na razie wszystko przebiega zgodnie z planem, mam nadzieję, że podczas samego koncertu los nam nie uprzykrzy wieczoru.- dodał.

Offline

 

#28 2012-08-05 21:37:07

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

John Taylor
Great American Music Hall - Downtown (8a)



- Chodźmy zatem. - powiedział Sebastian. Pożegnał się z wampirami, z którymi rozmawiał i zaprowadził Johna na piętro. Schody po bokach sali prowadziły na balkony. Tam mogli spokojnie w korytarzu porozmawiać. Oczywiście z dala od schodów. Ktoś przecież mógł na nich stać i podsłuchiwać. Problem był inny, John został sam z jednym z najstarszych wampirów w San Francisco.
- O czym chciał pan porozmawiać? - zapytał niewinnie.

Seraphim Angelo
Great American Music Hall - Downtown (8a)



- Rób sojuszników, rób. Nie wiem tylko czy Malkavianie są dobrym wyborem. Nie mają żadnego Primogenu, a nawet jest ich tylko kilku. Świrów rozpoznasz z odległości, a ich Isaac Meyes to nie angażuje się w żadne życie polityczne. - wzruszył ramionami. - Ale gdzieś chyba trzeba zacząć. Szkoda, że nie przeraziłeś w jakiś sposób Jonesa. Brujah was obserwowali i pewno by się ucieszyli widząc Primogen Nosferatu uciekający przed młodym Kainitą.

Offline

 

#29 2012-08-05 21:46:19

 Blackvampire

Obserwator

3521647
Skąd: Europa
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 895

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

-Na to jeszcze przyjdzie pora. Nie potrzebujemy tutaj żadnych scen, niech goście dobrze się bawią.- odpowiedział spokojnie rozglądając się przy okazji po sali.
-Malmoth tak jak przypuszczałem dobrze ukrywa własne emocje, ale na pewno nie jest mu do śmiechu. Nie wie co tez takiego przygotowaliśmy i to go trapi, uważaj na niego, to szczwany volpe.- wrócił wzrokiem do swojego Sire.

Offline

 

#30 2012-08-05 22:03:25

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Spotkanie - Ostatni Koncert

- Odniosłem wrażenie, że to pan chciał ze mną o czymś porozmawiać, zostawił mi pan bardzo tajemniczą wiadomość, która mogła by to sugerować. - odparł z uśmiechem - Jeśli się nie mylę to poznałem to charakterystyczne "S".
Wyciągnął notkę, którą otrzymał w pudełku od ochroniarza by pokazać ją Sebastianowi.
- Chyba że naprawdę ma pan jakieś sugestie co do moich książek. - odparł z rozbawieniem - Ale do tego wystarczyłby zwykły list lub rozmowa telefoniczna.

Ostatnio edytowany przez Gloran (2012-08-05 22:03:52)

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
more Is TS2 Space written by AI?