Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#106 2011-08-12 20:19:24

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel zatankował za 20 dolarów. - Cholerny kryzys, cholerny Obama. Po czym ruszył w kierunku budki kasjera. "Charakterystyczne mordy, chyba was już gdzieś widziałem" pomyślał ksiądz.

-Hombre! Gabriel zagadał do kasjera wręczając mu banknot -Dolicz jeszcze paczkę fajek i piwko. wskazał na samoobsługową lodówkę.

Offline

 

#107 2011-08-15 21:30:43

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa.



Zapłacił za zakup paliwa.
- Hej, amigo. - odezwał się jeden z motocyklistów. Tak, to był jeden z tamtego baru. - Donny przez ciebie ma obandażowaną głowę.

Offline

 

#108 2011-08-15 22:19:05

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel uśmiechnął się zakłopotany - Niezbadane są wyroki Pana, albowiem wiedzie on swoje stada cienistą doliną, ku polom obfitości i sięga po rózgę z żelaza by paść najciemniejsze z baranów
- Odsłonił połę płaszcza, ukazując kaburę z rewolwerem. - Rozumiesz już bracie? Pozdrówcie Donnego i powiedzcie, że będe się modlił o jego zdrowie. Amen

Gabriel zaczął się wycofywać nie spuszczając motocyklistów z oczu.

Offline

 

#109 2011-08-15 22:25:16

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa.



- Jego córka jest wśród kultystów. Obawiał się, że narobisz kłopotów. - powiedział Gabrielowi, gdy ten koło niego przeszedł.

Offline

 

#110 2011-08-15 22:32:21

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel zatrzymał się.  -Nie zamierzam sprawiać kłopotów, ani waszemu kumplowi, ani tym bardziej jego córce. Potrzebuje informacji, nie jestem kolejnym klechą ratującym dziewczynki przed bawiącymi się w satanizm gnojkami.  Westchnął  - Jeśli coś wiecie, po prostu powiedzcie. Nie pójdę na policje, mam nadzieję że Donny też tego nie zrobił.

Offline

 

#111 2011-08-16 00:43:50

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa.



Spojrzeli po sobie.
- Wiemy gdzie mają się spotkać i na razie tylko tyle.

Offline

 

#112 2011-08-16 09:35:24

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

- Ok. Kiwnął głową. - Zamierzacie coś z tym zrobić?   Mężczyzna spojrzał na motocyklistów, wyglądali raczej na takich co potrafią sobie dać rade.  - Chętnie bym się przyjrzał takiemu spotkaniu. Oczywiście z bezpiecznej odległości

Offline

 

#113 2011-08-17 23:56:05

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa



- Donny leży więc poprosił, abyśmy sami poszli, znaleźli Betty i wrócili z nią, nawet siłą ją zabrali.

Offline

 

#114 2011-08-19 22:00:31

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

- To zmienia postać rzeczy Gabriel zapalił papierosa - Ale wolałby, załatwić to po swojemu Mężczyzna zdał sobie sprawę, że przemawia przez niego pycha, w końcu z takim oddziałem sprawy mogły brać lepszy bieg.
Zaciągnął się i jakby uczynił kciukiem znak krzyża na czole przy okazji wydmuchując dym na dłoń. -Zrobicie co będziecie chcieli, wolna wola to suka, nie mogę was zatrzymać. Ale jeśli pozwolicie mi wybadać sprawę...

Gabriel opuścił wzrok. -Jadę już, są pewne rzeczy, którymi się muszę zająć  Wsiadł na motocykl i czekał na odpowiedź.

Offline

 

#115 2011-08-23 22:44:56

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa



- Wiesz gdzie się spotykają? - spytał zainteresowany.

Offline

 

#116 2011-08-29 15:40:07

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

- Jeszcze nie wiem, ale mam nadzieje że wkrótce się dowiem.   Kiwnął głową i kopnął w pedał rozrusznika. - jak ma na imię ta dziewczyna?

Offline

 

#117 2011-09-06 19:00:55

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Stacja Bezynowa



- Jessie. Uważaj na siebie, amigo. Jakby co to dzwoń. - po czym podał swój numer telefonu. - Może będziemy w pobliżu.

Offline

 

#118 2011-09-08 13:02:52

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel uśmiechnął się i rzucił kiepa na ziemię po czym odjechał w kierunku "opuszczonego magazynu".

Przybył nieco wcześniej, motocykl  zostawił nieco dalej  i ruszył się rozejrzeć.

Ostatnio edytowany przez Eru (2011-09-08 13:03:49)

Offline

 

#119 2011-09-11 14:15:01

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel Custodio
Santa Clarita Valley - Santa Clarita - Opuszczony Magazyn
Dzień 2, godzina 23:40



Zajechał niedaleko miejsca, gdzie miało się odbyć spotkanie. Był w jakiejś dzielnicy, gdzie chyba nikt nie mieszkał. Szyby powybijane, brak okien, brak umeblowania. Nawet magazyn miał rozwalone ogrodzenie, spalone samochody dostawcze. Nie wiedział nikogo w pobliżu, więc postanowił się zbliżyć.

Przy głównym wejściu, a raczej jedynym działającym wejściu, bo reszta jest rozwalona i zabarykadowana skrzyniami, stała jakaś para osób. Nie wyglądali na satanistów, ani motocyklistów. Wyglądali... normalnie. Dwóch chłopaków w wieku dwadzieścia lub więcej.

Offline

 

#120 2011-09-19 14:29:46

 Eru

Obserwator

5389848
Skąd: Krakoł
Zarejestrowany: 2009-03-16
Posty: 304
WWW

Re: + Akta - Gabriel Custodio

Gabriel przykucnął przy jakimś wraku, starając się pozostać niezauważonym.  Wyciągnął rewolwer z kabury  i dokładnie go sprawdził po czym wsadził do kieszeni płaszcza. 
Cholernie chciało mu się palić, ale dopiero teraz zauważył, że zdążył już dziś wypalić całą paczkę.   -"Psiakrew, jeszcze to."  Pomyślał.

Co chwila sprawdzał co się dzieje przy magazynie, postanowił, że zacznie działać dokładnie o północy.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
informacje