Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2010-08-14 19:48:53

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

+ Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
http://img.photobucket.com/albums/v149/Havoclivekiller/773941-34_hounsoudjimon_bloodjpgjpg_super.jpg
Bossk
10 Vitae, Pełna Siła Woli, Obrażenia: -
Data: Wrzesień 2002
Schronienie: Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx

Offline

 

#2 2010-08-14 20:02:41

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Bossk napisał:

-Spoko, jasne. Wielkie dzięki...Za wszystko, ziom. Po tych słowach wstał i pożegnał Julesa. Zszedł na dół. Nie wiedzieć czemu, nie lubił towarzystwa białych. Nie po dzisiejszym wydarzeniu. Miał dziś ochotę się zabawić. Żeby zapomnieć, o wszystkim. Co prawda muzyka nie była do końca w jego klimatach, ale trudno. Po kilku głębszych pokocha ją jak nigdy. Spędził kilka godzin w Thuggish, a potem? A potem do domu. Trzeba zabrać swoje graty i przenieść się do nowiutkiego mieszkanka. Z Klimatyzacją.

Offline

 

#3 2010-08-14 20:31:41

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx
24 Sierpnia 2002, godzina 23:51



Jack otworzył drzwi swego nowego mieszkania. Oczy wręcz same mu wyleciały z oczodołów. Panele na ziemi. Wielki telewizor. System multimedialny. Laptop. Super komórka w jego nowym biurze. Okna zasuwane elektronicznie, że nawet słońce nie przejdzie. Pimp my house?

Offline

 

#4 2010-08-14 22:22:06

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-O ja pierdole, o ja pierdole!-Jack tak skomentował swoje nowe mieszkanie po tym jak otworzył drzwi. W pierwszej chwili nie mógł uwierzyć w swoje szczęście. Rzucił swoje rzeczy w jakiś kąt, i zaczął testować wszystkie bajery swojego nowego lokum. Stara komórka? Wylądowała w koszu na śmieci. A gdy skończył zrobił coś co zawsze chciał zrobić. Włączył klimę, zasłonił okna i rozwalił się na fotelu przed telewizorem. Odpalił olbrzymi odbiornik z piwkiem w łapie. I zaczął szukać, czegoś. Jakiś film akcji, serial, chociażby wiadomości. Wszystko byle zapomnieć o tym białym świrze. Teraz mogło się udać, minie trochę czasu niż ogarnie wszystkie bajery w nowym domku.

Offline

 

#5 2010-08-14 22:31:33

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



Usłyszał pukanie do drzwi. Gdy tylko mu się zachciało wstawać z sofy, to podszedł pod judasza i zobaczył nieznanego mu mężczyznę. Był biały, bardzo biały. Można wręcz powiedzieć, że nie wiedział co to słońce. Stał spokojnie przed jego drzwiami.

Offline

 

#6 2010-08-14 22:36:16

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-A to kurwa kto...
Niezadowolony z faktu ze musiał ruszyć dupę z kanapy zerknął przez judasza. Nie podobał mu się ten typ. Z reguły woli uważać na białych, ten był bielszy niż zwykły biały. Trzeba będzie bardziej uważać. Otworzył mu powoli drzwi, nie całe. Ot, tyle żeby tamten widział w drzwiach jego twarz.
-Dobry, dobry. "Pan" w jakiej sprawie?

Offline

 

#7 2010-08-14 22:47:23

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



- Sąsiad. - wskazał kciukiem drzwi za nim. Po chwili Jack zrozumiał kim on jest. To ten nocny marek, o którym Jules mówił.

Offline

 

#8 2010-08-14 22:56:11

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Aa... Tak, Jules mówił. Rick, ta? Miło poznać sąsiada. -Wyszczerzył się lekko do bladego, chciał sprawiać wrażenie 'sympatycznego'.
-Ten, Jules pozwolił mi tutaj mieszkać przez jakiś czas, jak coś.

Offline

 

#9 2010-08-14 23:07:20

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



- Te... słyszę, że oglądasz drugą cześć Gwiezdnych Wojen. Mogę się przyłączyć sąsiedzie? Pogadamy sobie na spokojnie. Wiesz... poznać się.

Offline

 

#10 2010-08-14 23:14:40

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Huh, jasne. Nie ma sprawy, zawsze lepiej w towarzystwie popatrzeć i pooglądać jak ten duży zły i czarny mówi do tego drugiego "Jestem Twoim Ojcem!"-Uniósł wyżej kącik ust i otworzył szerzej drzwi. Tak aby wlazł, a gdy to zrobił oczywiście je zamknął. W mieszkaniu nie było zbyt jasno, w końcu oglądał sobie przy zasłoniętych oknach na full wypasie. Jak w kinie.
-Yo, rozgość się. Może chcesz coś do picia, ziom? Zdaje się że w moje... E, jego lodówce widziałem wódę. No chyba że wolisz piwo, no albo nie pijesz. -Ostatnie słowa z trudem przeszły mu przez gardło, no bo jak można 'nie pić'?

Offline

 

#11 2010-08-14 23:27:05

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



- Nie dzięki. Jestem nie pijący, a teraz nie mam ochoty na nic. - usiadł przed telewizorem. Rozgościł się. Facet był wysportowany. Miał na sobie czarną koszulkę i jeans. Krótkie czarne włosy. Typowy białas można rzec.
- Jak się nazywasz? Jeszcze raz może... Jestem Ricky, miło poznać. - podał mu dłoń. Jack dotykając jego dłoni poczuł, że jest zimna.

Offline

 

#12 2010-08-15 00:09:05

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

Skrzywił się lekko gdy ściskał dłoń, ale na chwile aby gość tego nie zauważył.
-Jack Jonhson, dla ziomali Dobule J. Yo, miło poznać.
Usiadł obok niego znów te myśli wracały, a już prawie o tym zapomniał. Zerknął na telewizor, gdzie też właśnie w tej chwili odbywała się bitwa na Hoth. Chociaż co jakiś czas zerkał na gościa. Paranoja? Na pewno.

Offline

 

#13 2010-08-15 00:10:09

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



- To co robisz? Masz jakąś pracę? - zapytał Ricky podczas jednej z reklam.

Offline

 

#14 2010-08-15 00:12:22

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Generalnie to nic nie robiłem, ale ostatnio dostałem fuchę od Julesa. Będę występować w Thuggish na tydzień, wiesz... "Trochę" rapuje.

Offline

 

#15 2010-08-15 00:13:53

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Blok na ulicy "Whiteswan" - Bronx



- Musiałeś nieźle spodobać się Julesowi... ale uważaj... ostatni koleś, który pracował dla niego na posyłki i inne rzeczy... teraz ma zatargi z Yakuzą i pewno leży martwy w jakieś dziurze. Dawno go nie widziałem, więc pewno tak się stało.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wodhavoc.pun.pl