Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#106 2010-08-18 11:12:49

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Wypadałoby. Jakby nie patrzeć, wisi mi kasę za dostarczenie "paczki". -Jack podniósł leniwie tyłek z kanapy i przeciągnął się -Chodźmy, trzeba wyjaśnić to i owo, ziom.

Offline

 

#107 2010-08-18 14:38:03

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx
25 Sierpień 2002, godzina 22:01



- Witaj, Jack. - odezwał się Jules. Jack przyjechał z Gordonem, który zaprowadził go na pierwsze piętro. Od razu, nie czekając na Julesa. Właściciel stał za barem i gdy Jack wchodził to się uśmiechnął.

Offline

 

#108 2010-08-18 18:59:34

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Ta... Yo Jules. Raper oparł się łokciami o barek i przyglądał się barmanowi przez jakiś czas. Zastanawiał się od czego zacząć, minę miał poważna jak nigdy. -Może mi kurwa łaskawie wytłumaczysz w co za szajs mnie wpakowałeś? Ja rozumiem życie wieczne te sprawy, ale kurwa.. -Zrobił pauzę i wziął głębszy oddech. -No ale kurwa bez przesady.

Offline

 

#109 2010-08-18 19:12:16

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- Heh. Słuchaj mnie, młody. W tym świecie tylko silni potrafią przetrwać. Nie potrzebuję cipy, która ucieka po tym co zobaczy. Lub zdrajcy, który wygaduje wszystko o mnie jakiemuś żółtkowi. Rozumiesz mnie? - Jules lekko zaśmiał się na początku rozmowy.

Offline

 

#110 2010-08-18 19:18:51

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Ta, kminie. I w związku z tym myślisz że nadaje się na jakiegoś pierdolonego stworka z niskobudżetowych horrorów? No nie żebym miał coś lepszego do roboty, no ale chyba mnie rozumiesz.

Offline

 

#111 2010-08-18 19:33:29

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- Słuchaj Jack... jestem w tym gównie dziesięć lat. Nie posiadam żadnego... no... podopiecznego. Szukałem przez kilka lat, ale wszyscy okazali się nie godni. Przychodzisz ty i nie dość, że potrafisz świetnie rapować, to jeszcze potrafisz zrobić co mówię i posiadasz jaja.

Offline

 

#112 2010-08-18 19:43:15

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-I twierdzisz że nadaje się na wampira? Kurwa. Okej, przyznaje. Od kiedy dla Ciebie robię, powodzi mi się coraz lepiej, ziom. Przykro byłoby to psuć. Więc może do rzeczy... Z czym by to się tak konkretnie wiązało? I jak kurwa bardzo boli taka przemiana? Kiminisz, nie codziennie dostaje się taką 'propozycje' -Nie wiedział czy to boli, ale zakładał że tak. W filmach pokazują że wystarczy zwykłe ugryzienie, no ale filmy to jedno a rzeczywistość to drugie.

Offline

 

#113 2010-08-18 20:00:37

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- Nie będę cię okłamywał. Przemiana jest bolesna. Czujesz, że umierasz. Kiedy wstajesz to ogarnia cię ogromny głód. Wiesz od razu co musisz zrobić. Pić krew. Krew staje się twoim nowym jedzeniem. Twoim afrodyzjakiem. To gówno też jest ci potrzebne, aby istnieć i zaspokajać potwora, który siedzi w tobie i żąda co chwilę krwi. Jeśli im bardziej jesteś zapełniony, tym mniej jesteś głodny i tym mniej kontroluje cię ten potwór w środku. Boisz się ognia. Jest bardzo bolesny. Słońce może cię prawie od razu zabić. Nie wierz w te bajki o czosnku i krzyżach czy rzekach. Nie działa. Strzelanie w głowę i w serce. Zakłołkowanie cię unieruchamia. To są minusy... o mocach już wiesz i jest tego jeszcze więcej. - opowiadał Jules bez problemów. Żaden z gości przy barze nawet nie drgnął. Wiedzieli o czym mówił. Jack sądził, że to też muszą być wampiry. - Jeszcze jakieś pytania?

Offline

 

#114 2010-08-18 20:12:56

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Aha... Czyli im więcej krwi się pije tym lepiej, ta? A jak przestanę to jakiś pierdolony potwór przejmie kontrolę? Zajebiście. Czyli znam już wady. Zalety jeszcze jakieś prócz tych mocy i 'życia wiecznego'? Nie wiem kurwa... Zamienianie się w nietoperza, jak na filmach? I co nieco o tych mocach by się przydało. Gordon wspomniał aby o nadludzkiej sile, wytrzymałości i szybkości... Ciutek mało. -Było tak jak podejrzewał. "VIPy" w Thuggish są pierdolonymi krwiopijcami. Nie zdziwiło go to jakoś szczególnie. Chyba pierwszy raz w życiu chyba był tak poważny i skupiony. Dobry interes, zdaje się że właśnie tak to traktował.

Offline

 

#115 2010-08-18 20:17:46

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- Nie można przesadzać z piciem... ale to już jest do pogadania. Co do mocy... nadludzka siła, nadludzka szybkość, nadludzka wytrzymałość to podstawa. Jest jeszcze dominacja nad umysłami innych, wywoływanie koszmarów u innych, wywołanie posłuszeństwa w tłumie, ukrywanie na widoku... różne moce. Słyszałem też o wampirach, które zwą się Malkavianami... one robią ci papkę z mózgu poprzez narzucanie szaleństwa u ciebie. Jedne z najgorszych.

Offline

 

#116 2010-08-18 20:27:09

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-O, to wampiry mają jakieś 'nazwy'? Czy tam... Podziały? Zajebiście wiedzieć. Coś w rodzaju gangów, czy jak? I kurwa, dano mi do zrozumienia że i tak nie mam wyboru, więc planujesz jeszcze jakiś teścik czy teraz tylko wystarczy że mnie upierdolisz w szyje? Czy jak to się robi...

Offline

 

#117 2010-08-18 20:54:34

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- To już od ciebie zależy... możemy dzisiaj... lub jutro. Musisz się tylko zdecydować. Może ostatni dzień jako człowiek spędzić.

Offline

 

#118 2010-08-18 21:02:27

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

Raper wzruszył ramionami, prawdę powiedziawszy było mu wszystko jedno kiedy.
-"Zdecydować". Ty sobie kurwa zdajesz sprawę że nie ma tu o czym decydować? Pierdole. Dziś. Chcę mieć to z głowy do chuja, poza tym i tak... Co bym kurwa miał robić w tym 'ostatnim dniu'? Leżeć do góry dupą w nowym mieszkaniu? Pójść na dziwki? Grać w PS'a? Wampir Jack, nawet kurwa nieźle brzmi.

Offline

 

#119 2010-08-18 21:04:17

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Jack Johnson

Jack Johnson
Bar "Thuggish" - Bronx



- Oglądać po raz ostatni słońce? Już tylko będziesz je widział w telewizji. Jesteś tego pewien? Naprawdę się namyśl.

Offline

 

#120 2010-08-18 21:16:40

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Jack Johnson

-Nie pierdol. Słońca to ja się już naoglądałem. Wkurwia jak za głośno świeci na kacu. - Raper był zdecydowany. Minę miał śmiertelnie poważną, nie należał do ludzi którzy odwlekają w nieskończoność 'nieuniknione'. Szczególnie to mało przyjemne 'nieuniknione'.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotels Kata Beach