Zapraszamy do cieni Świata Mroku.
Narrator
Ezekiel Cross
Mae Esu
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
Mae z Mandingo szybko odnaleźli zejście do piwnicy, ale również zauważyli, że ksiądz już był z tyłu budynku. Nie wyglądał, żeby przychodził szukać z nimi zwady. Szukał czegoś, tak samo jaki oni.
Offline
Obserwator
Mae Esu widząc sylwetkę zbliżającego się pastora, wskazała go swojemu towarzyszowi i bez słów kiwnęła głową w stronę głównego wejścia domu. Kapłan najwyraźniej kłamał i również przyszedł tu w innym celu niż mówił. A teraz ich śledził. Jeszcze ten incydent z alarmem. To wszystko zaczynało powoli irytować wampirzycę, która postanowiła wrócić do pickupa.
Offline
Obserwator
Jeśli parka pozwoliła mu przejść to postanowił zerknąć do piwnicy, przynajmniej na chwilę. Zmysły nadal miał wyostrzone*. Chciał to zrobić jak najszybciej, służby były pewnie już w drodze.
Auspex * - Hightened Senses.
Offline
Narrator
Ezekiel Cross
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
Piwnica
Theme
Ezekiel nie czuł się bezpieczny schodząc po schodach. Tamta dwójka opuściła budynek, ale mimo bycia samemu, to nadal czuł z tyłu głowy strach. Coś tutaj było, że powodowało drżenie jego kości. Omen, który zapowiadał nadejście zagrożenia. Kiedy zszedł do piwnicy, to zauważył, jakby ta piwnica nigdy nie była wykorzystywana. Była całkowicie wyczyszczona. Jedyne co było w piwnicy to jakiś duży kawał kamienia, który mógłby być łóżkiem lub podłużnym stołem. Na dodatek były jeszcze jakiejś drzwi. Metalowe, zabezpieczone przez kilka najróżniejszych kłódek. Kogoś sejf? Możliwe.
Mae Esu
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
Obecni
Mae wróciła z Mandingo do samochodu, aby się zastanowić co dalej. Może jednak zadzwonić po policję? Kiedy chciała wyjść, to się zawahała. Jakiś samochód nadjeżdżał. Czyżby ochrona? Jakiś czarny wóz z przyciemnionymi szybami. Dwie osoby wyszły z tylnych siedzeń. Obydwaj przyprawiali Mae o dreszcze. Kim oni byli? Dobrze ubrani, przystojni, ale mieli taką pewną aurę, którą wampirzyca nie mogła przyłożyć palca, rozpoznać. Łysy mężczyzna podszedł do wejścia na posesję, a drugi stała przy nim. Wymienili kilka słów między sobą, a później z uśmiechem i podaniem sobie dłoni się pożegnali. Mężczyzna z włosami usiadł na miejscu pasażera i odjechali, a jego kolega poszedł w stronę domu. Czyżby to był Edward Steele?
Offline
Obserwator
Zastanawiało go co też znajduje się za tymi stalowymi drzwiami, ale pierwszy rzut oka wystarczył by stwierdzić, że w tej chwili nie da rady ich sforsować. Po za tym nauczył się ufać przeczuciom mu zsyłanym. Ostatni raz rzucił okiem na piwnice i zaczął wchodzić po schodach do góry. Cały czas był czujny, nie wiedział czy czarnoskórzy czasem nie szykują zasadzki.
Offline
Obserwator
Mae Esu siedząc w pickupie już miała powiedzieć, aby Mandingo jako wzorowy czarny obywatel Miami zadzwonił gdzieś na policję i zgłosił włamanie, gdy pod dom zajechał samochód z tymi dwoma mężczyznami. Od których biło coś mówiące: uważaj Esu, miej się na baczności. Upewniła się, czy Mandingo ma pod ręką tę swoją strzelbę ze spiłowaną lufą. Miał, jednak wyglądało na to, że on niczego nie wyczuł. Dopiero teraz zrozumiała, że syn Enrique Fioro prawdopodobnie wpakował się w kabałę większą niż to się wydawało jego ojcu i wkrótce ojciec będzie mógł się skontaktować jedynie z duszą Andreu. Albo i to nie. Nie zamierzała jednak ryzykować życia swojego towarzysza tylko po to, aby upewnić się co do swoich podejrzeń. Czekali.
Offline
Narrator
Ezekiel Cross
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
"Zapomniałem zamknąć?" usłyszał głos kogoś z góry, a następnie ktoś zaświecił światło. Kroki robiły się coraz głośniejsze, ale przestały, kiedy pojawił się dźwięk telefonu. Mężczyzna musiał podejść do telefonu i podnieść słuchawkę. "Tak? Zgadza się. Jaki problem? Przy wejściu jest w porządku. Sprawdzę z tyłu. Niech pan poczeka, dobrze?" musiał rozmawiać z kim, ale z kim? Jednak szedł na tył swego domu. Ksiądz miał problem.
Offline
Obserwator
Gospodarz wrócił w niewłaściwym czasie. Skarcił się w myślach za zbytnią ciekawość. Postanowił wrócić na dół i ukryć się w cieniu pod schodami. Skoro właściciel zauważył ślady włamania pewnie sprawdzi swoją cenną rzecz za metalowymi drzwiami. Dotknął palcami krzyża zawieszonego na szyi i nadstawiając uszu czekał.
Offline
Narrator
Ezekiel Cross
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
Mężczyzna chyba wrócił do telefonu. "Jest wyłączony, nie wiem czemu. Kiedy możecie przyjechać naprawić? Tak, będę na nogach za godzinę. Do widzenia." po czym słuchawka wróciła na swoje miejsce. Ezekiel słyszał, że mężczyzna wchodzi na piętro.
Offline
Obserwator
To była jego szansa. Postanowił z niej skorzystać póki może. Cichaczem wszedł po schodach aby opuścić posesję niezauważonym. Jeśli udało mu się wyjść na zewnątrz szybko starał się odnaleźć trasę, która kryła by go w mroku. Nie musiała ona prowadzić prosto do jego pojazdu, jeśli było trzeba mógł nadłożyć drogi. Cały czas był czujny.
Offline
Narrator
Ezekiel Cross
Mae Esu
Dom Edwarda Steele - Coral Gables
Czerwiec 1992, Noc
Kiedy Ezekiel wyszedł na parter, drzwi do piwnicy były lekko uchylone, to usłyszał włączenie wody. Chyba właściciel poszedł spać. Zapalone światło w domu pomogło Tremere z łatwością znaleźć drzwi frontowe i wyjść przez nie. Mae Esu nadal była w swoim samochodzie, a wóz Crossa dalej stał po drugiej stronie ulicy.
Offline
Obserwator
Pastor przeżegnał się dziękując Bogu po czym ruszył do swojego auta, wsiadając spojrzał na zegarek by zorientować się ile czasu zostało mu do świtu. Rzucił okiem na pickupa próbując ocenić czy mają zamiar odjechać czy może czekają dalej na coś. Wolał ich mieć na oku choć wątpił, że zaryzykują atak, szczególnie gdy służby porządkowe były już w drodze. Niemniej postanowił jeszcze jakiś czas poobserwować okolicę z wnętrza swojego wozu. Później, o ile Mae odjedzie, chciał ruszyć do domu syna pani Linwood.
Offline
Obserwator
Widok mężczyzny przebranego za pastora, chyłkiem skradającego się w cieniu i umykającego z domu bankiera, był wisienką na torcie wszystkiego, co do tej pory miało miejsce. Widok ten poprawił Mae Esu humor na tyle, aby szeroko uśmiechnęła się do mężczyzny, który wsiadł od swojego auta i teraz siedział w nim, obserwując pickupa i dom. Wampirzyca, skoro i tak już zmarnowała tyle czasu, miała zamiar poczekać, aż zjawi się tu ewentualny patrol - zakładając, że właściciel dostrzeże ślady włamania - a ów dziwny mężczyzna pojedzie wreszcie w swoją stronę.
Offline
Obserwator
Włączył silnik ustawiając przy okazji radio na wiadomości. Wrzucił bieg i ruszył, przejeżdżając obok pickupa. Skierował swój wóz do domu syna pani Linwood. Miał nadzieję zastać go na miejscu. Musiał z nim poważnie porozmawiać.
Offline