Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#16 2012-07-13 16:05:49

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)
Lipiec 2012, godzina 22:15



Theme

San Francisco prawie w ogóle się nie zmieniło. Może domy teraz lepiej wyglądają niż pięć lat temu, ale nadal to było to samo stare miasto. Celem młodego Tremere był dom na wzgórzu. Większość domów w mieście było ściśnięte. Jeden koło drugiego, bez przerwy pomiędzy nimi. Oszczędzali w ten sposób miejsce na półwyspie. Ale były osiedla, które nie były tak zbudowane i na Miraloma Park właśnie tak było. Pojechał na sam koniec parku. Im dalej, tym mniej ludzi jeszcze było obudzonych z światłami w oknach.

Budynek, który go interesował wyglądał tak jak inne na tym wzgórzu. Różniło go tylko to, że nie był remontowany od dawna, ale to bardzo dawna. Część budynków była nowa, ale nie ten. Nawet miał szklane, już teraz powybijane okna. Z zewnątrz wyglądał na opuszczony i korzystały z tego faktu dzieciaki. Wandale rysowały po nim graffiti. Czy to miejsce naprawdę jest drzwiami do Tremerskiej Fundacji? Czy Mistrz mógł się pomylić?

Offline

 

#17 2012-07-13 16:59:57

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Sir, czy jest Pan pewien, że to ten adres? - spytał Richard z wątpliwością w głosie.
Jestem pewien. Wyłącz silnik, pójdziesz ze mną.
Obeszli dom dookoła, oglądając go dokładnie. Oliver stanął na chwilę i wykorzystał swoje umiejętności do wyostrzenia swoich zmysłów*. Zapamiętał z której strony jest park i puścił Richarda przodem w stronę drzwi od piwnicy. Po upewnieniu się, że pomieszczenie jest puste i bezpieczne, poszukał odpowiedniej ściany wspomnianej w liście.
Richardzie, wyjdź lepiej na zewnątrz i pilnuj tyłów. Nie wiem co się może za chwilę wydarzyć, gdy zrobię pewną rzecz. Zareaguj tylko wtedy, gdy usłyszysz moje wyraźne wołanie. - ghoul skinął głową i posłusznie wyszedł na zewnątrz, zamykając za sobą skrzypiące drzwi.
Oliver przystąpił do odprawienia rytuału z listu. Wyciągnął wszystkie przedmioty z płaszcza. Zgodnie z instrukcją spalił list i kopertę, popiół zbierając do naczynia. Dodał swojej krwi i mieszał tak długo, póki całość nie nabrała odpowiedniej konsystencji. Gdy wszystko było gotowe, odszukał odpowiednią ścianę i na podstawie szkicu rozpoczął rysowanie symbolu. Był niesamowicie ciekawy, co z tego wszystkiego wyniknie, ale i na tyle skupiony, by skrupulatnie postępować według instrukcji.

*Nadwrażliwość poziom 1: wyostrzone zmysły

Ostatnio edytowany przez hyjek (2012-07-13 17:01:54)

Offline

 

#18 2012-07-13 19:11:50

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Theme

Gdy tylko skończył rysować, poczuł drganie. Było małe, ledwo wyczuwalne. Resztki roweru, który był w kącie piwnicy poruszyły się, a pajęczyny, które były przyczepione puściły. Widział w niektórych miejscach jak kurz się porusza. Zmysły rejestrowały każdy najmniejszy szczegół. Najważniejszy był jednak przed nim. Czarna maź, którą pomalował ścianę zmieniła kolor. Krwisty czerwony. Wydawało mu się, że jego krew stała przed nim. Widział jak zaczyna znikać, ale jego zmysły nie pozwoliły jej tak łatwo odejść. Maź robiła się cienka i wchodziła pomiędzy szpary ściany. Po chwili miał dziwne uczucie powiewu, jakby ściana przed nim nie istniała. Powoli wyciągnął dłoń, aby zmysłem dotyku potwierdzić. Nie czuł jej. Dłoń znikała w iluzji jakim była ściana. Nie działo się już nic więcej, więc wszedł cały przez iluzję.

Znalazł się w korytarzu. Kamienny, pusty korytarz. Końca nie było widać. Początek mógł zobaczyć. Nie widział ściany, od tej strony iluzji nie było. Piwnica taką jaką zostawił. Korytarz się ciągnął w głąb wzgórza. Nie było co czekać. Ktoś mógł obserwować z góry. Ruszył do przodu. Po kilkunastu krokach poczuł, że powietrze się zmieniło, a korytarz za nim się zmienił. Piwnicy nie było widać, a on był po środku korytarza, jeśli można było to tak nazwać. Coś jednak było na końcu, przed nim. Kilka kroków i już widział prawdziwy koniec korytarza. Drzwi. Sprawdził je zanim nacisnął klamkę. Otworzyły się i odkryły przed nim małą salę. Do niej dołączone cztery pokoje. Tremere pewno wykorzystywali tą Fundację jako miejsce spoczynku Akolitów. Każdy pokój miał łóżko i biurko, a nawet szafkę na ubrania. W sali były dwie sofy i stół, ale też biblioteczka. Ta najbardziej przykuła jego uwagę, bo ujawniała co tutaj się stało. Oni uciekli. Spieszyło im się. Z szafek brali jak najwięcej ksiąg. Te co pozostały pałętały się na ziemi, porozrzucane.

Offline

 

#19 2012-07-13 19:32:08

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Rozglądał się uważnie po pomieszczeniu, starając się wyłapać każdy szczegół przybliżający go do rozwikłania tajemnicy zniknięcia Tremere w SF. Ci, którzy kiedyś tu przebywali ewidentnie opuszczali to miejsce w strachu i pośpiechu. Czego się bali?
Dobrze, że mam rękawiczki - pomyślał Arystokrata, gdy zaczął przeglądać porozrzucane rzeczy. Najbardziej interesowały go woluminy porozrzucane na ziemi i na półkach. Zerkał na ich tytuły, a każdy, który go zainteresował odkładał na bok, aby później je stąd zabrać. Taka wiedza nie mogła się marnować. Oprócz ksiąg próbował znaleźć jakiś trop odnośnie wydarzeń tutaj. Czyjś dziennik lub osobisty przedmiot, którego ktoś zapomniał ze sobą zabrać. Cokolwiek, co z pomocą jego wampirzych mocy pomogło by rozwikłać zagadkę.*

*Oliver szuka przedmiotu, który jego zdaniem dałby najwięcej informacji po użyciu Astralnego Dotyku (nadwrażliwość 3poz.). Chyba, że dowiedział się czegoś bez pomocy tej mocy...

Offline

 

#20 2012-07-13 20:32:28

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Akolici może się spieszyli, ale najważniejsze przedmioty zabrali. Nie widział żadnych dzienników, a większość ubrań były spakowane. Nie było co sprawdzać tych co zostały. Mógłby przyjrzeć się księgom, które poukładał na dwie kupki. Jedna to były książki, których kopie miał już u siebie. Trzy natomiast były dla niego nowością. Najważniejszą była księga mówiąca o Porządku Hermesa - "Nasze życie przed Tremere, Porządek Hermesa". Dwie inne były dość ciekawe, ale niezbyt pomocne mu z aktualną sytuacją - jakieś tłumaczenia Księgi Nod, w niej była zapisana historia wampirów i ich stworzenia, a w drugiej księdze znalazł informacje dotyczące rytuałów z którymi nie miał jeszcze styczności. Nauczenie się ich zajmie czas.

Miał właśnie zabrać się za sprawdzenie ksiąg swoja mocą, ale jego uwagę przykuł mały przedmiot leżący przy tylnej nóżce biurka. Ołówek, do pół zużyty. Może on mu pomoże. Położył go w swojej dłoni i zaczął się skupiać. Miał początkowe trudności, ale był cierpliwy. Skupiał się dalej, aż natchnęła go wizja, której się nie spodziewał. Normalnie Dotyk Astralny pokazywał małe szczegóły i to maksymalnie w okresie ostatnich dni. Tremere uciekli bardzo dawno. Kilkadziesiąt lat temu. Nikt nie potrafił podać dokładnej daty. Wizja była z szczegółami.

Czuł przerażenie, niewytłumaczalny strach. Młody akolita śpieszył się, aby zapisać swoje myśli do dziennika. Słyszał zdania "Otworzyliśmy Puszkę Pandory", "Nie Powinniśmy Tego Zrobić", "To Już Koniec". Na tym wizja się skończyła. Zwykły ołówek.

Offline

 

#21 2012-07-13 21:03:30

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Po wizji przysiadł na chwilę na sofie. Nie należał do wampirów, które łatwo przestraszyć, a jednak trząsł się jak galareta, jak zwykły tchórzliwy śmiertelnik na widok Nosferatu. W tajemniczym zniknięciu Tremere zamiast odpowiedzi, pojawiało się coraz więcej niewiadomych. Puszka Pandory? Jedyne co o niej mógł powiedzieć to rzeczy, o których mówiła grecka mitologia. Gliniane naczynie (nazywane nie wiedzieć czemu puszką), otwarte przez Pandorę i jej męża z której na świat wyszły wszystkie nieszczęścia. Zwykłe bajki. Ale czy opowieści o wampirach też kiedyś nie były dla niego zwykłymi bajkami?
Gdy ochłonął, rozejrzał się jeszcze raz czy aby na pewno nic nie przeoczył. Znaleziony ołówek schował do kieszeni, może Henry wyciągnie z niego coś więcej. Chwycił pod pachę znalezione księgi, których lektura zabierze mu zapewne niejeden wieczór. Nie wiedział jeszcze jak stąd wyjść, ale najrozsądniej było spróbować wejściem. Zamknął za sobą drzwi od Fundacji, z nadzieją, że więcej tu nie wróci.

Offline

 

#22 2012-07-14 00:40:06

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Przed nim stał znowu korytarz, a za drzwi, które prowadziły do salonu. Czas sprawdzić czy magia Tremere wyprowadzi go tam skąd przyszedł. Po chwili poczuł znowu zmianę powietrza i korytarza. Widział na końcu piwnicę, ale coś nie pasowało. Jego zmysły podpowiadały, że tam jest ktoś jeszcze. Osobnik jednak nie znał zdolności Olivera. Myślał, że opończa mroku jakim była Niewidoczność ukrywała go przed młodym Tremere. Stał właśnie obok rowerku. Okropny z niego widok już z daleka. Stuprocentowy Nosferatu czekał i obserwował. Cromwell czuł się chyba bezpiecznie. Iluzja ściany była jednostronna, więc Nosferatu go nie widział jak idzie korytarzem.

Offline

 

#23 2012-07-14 12:08:12

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

"Nie powinno być problemów, tak?" - przypomniał sobie słowa z listu i przeklął ich autora w myślach. Przed wejściem sprawdzał, czy aby nie jest obserwowany, ale przed tymi brzydkimi szczurami nic się nie ukryje. Najgorsze jest to, że w ogóle nie przygotował się na takie spotkanie i gdyby doszło do rękoczynów, Richard mógłby nie zdążyć z odsieczą.
Zatrzymał się w miejscu, wykorzystując fakt, że Nosferatu go nie widzi. Po raz kolejny dzisiejszego wieczoru skupił się. Tym razem chciał przeniknąć do umysłu obserwującego wampira*. Dowiedzieć się jakie on ma intencje, kim jest, kto go przysłał oraz wszystko inne, co mogłoby się przydać. Na początek informacje, później wymyśli się sposób, jak pozbyć się niechcianego szpiega.

*Nadwrażliwość poz. 4 - Telepatia

Offline

 

#24 2012-07-14 13:10:59

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Skupił swoje przenikliwe oczy na twarzy Nosferatu, po czym je zamknął, aby spróbować przeczytać jego myśli. Jak to bywa z telepatyczną sondą, widział wizje, obrazy oraz wrażenia. Stał w jakimś ciemnym pomieszczeniu, a wokół niego inni Nosferatu. Nie widział jak wyglądają, oprócz jednego. Siedział przed nim jakiś wielki, gruby Nosferatu. Był wściekły na niego. Widział jak jego dłonie, które w wizji były dłońmi Nosferatu, do którego umysłu wszedł, rzucił się dłońmi na grubasa i chciał go udusić. Kolejna wizja pokazała jak stał, niecierpliwy w ciemnej piwnicy. Tej samej w której Oliver był niedawno, a do której właśnie zmierzał. Miał dość czekania. Nagle zobaczył kogoś wychodzącego przez iluzję i idącego na górę, zostawiając Nosferatu samego. Przypominał go. Te same włosy, ale wygląd niekształcony. Wizje się skończyły, a Oliver wrócił do swoich własnych myśli.

*Zużyto Siłę Woli - aby wejść do umysłu wampira, trzeba wydać punkt

Offline

 

#25 2012-07-14 15:57:58

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Nie do końca był zadowolony z wizji którą zobaczył. Zobaczone fragmenty z trudnością mogłyby póki co zostać uznane za wskazówkę skąd Nosferatu się tu wziął i komu wspomni o wizycie Olivera w tym miejscu. Nie wiadome były również jego intencje, gdyby arystokrata wyłonił się zza iluzji, chociaż poprzednia osoba, która wychodziła, została puszczona wolno. Właśnie - ten ktoś, kto był tu przed nim? Kto to może być? Albo czy aby na pewno dobrze wszystko zrozumiał? Nie było teraz czasu się nad tym zastanawiać. Podjął kolejną próbę telepatii, tym razem do Richarda.
"W piwnicy, obok roweru czai się wampir pod osłoną mroku. Gdy tylko usłyszysz moje wołanie lub podejrzane odgłosy wejdź do środka i otwórz ogień w stronę napastnika".
Był już zmęczony używaniem swoich mocy dzisiaj, na dodatek stawał się coraz bardziej głodny, ale obiecał sobie, że gdy tylko stąd wyjdzie nadrobi sobie wszystko. Ruszył pomału przed siebie wychodząc zza maski iluzji. Był przygotowany na ewentualny atak.

Offline

 

#26 2012-07-14 20:07:30

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Oliver powolnymi krokami wyszedł z iluzji. Kątem oka widział Nosferatu. Udawał, że go nie widzi i najwidoczniej działało. Oczy nocnego potwora na niego spoglądały, a on tylko się przyglądał. Nie ruszał się. Myślał pewno, że Niewidoczność go dalej chroni. Jego wygląd jednak nic nie chroniło. Szczurowata twarz. Uszka przygryzione. Krótkie, małe rączki.

Offline

 

#27 2012-07-14 21:25:02

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Richard! - bardzo się starał, aby to wołanie zabrzmiało możliwie jak najnaturalniej. Gdy tylko ghoul wszedł do środka, wyciągnął szybko rękę i wskazał palcem miejsce, w które ma celować. Miał nadzieję, że Richard po raz kolejny udowodni swoje umiejętności strzeleckie lub że Nosferatu zareaguje zbyt wolno. A najlepiej oba te scenariusze naraz.

Offline

 

#28 2012-07-14 22:40:59

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



Nosferatu nie miał szans. Gdy tylko zrozumiał co się święci i czemu słyszał kroki, to w jego stronę już została skierowana strzelba. Próbował odskoczyć, ale strzał rozerwał mu na strzępy nogę. Nic po nie pozostało. Krzyknął z bólu.
- Aaa, kurwa! Ty pizdo! - odezwał się Nosfer łapiąc za resztki nogi. Richard przeładował i wymierzył znowu. Łuska poleciała na ziemię i poturlała się do rowerka. Teraz nie było nawet śladów po pajęczynach. Rowerek też dostał śrutem. Tremere'owi chyba było bardziej żal resztek roweru, niż leżącego dwa kroki od niego wampira.

Offline

 

#29 2012-07-14 22:56:01

hyjek

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 340

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Richard, stój! - zawołał, gdy ghoul szykował się do oddania kolejnego strzału - Trzymaj go na muszce, chcę sobie z tym gentlemanem porozmawiać, zanim z nim skończymy.. Podszedł do leżącego Nosferatu, nonszalancko odkopując oderwaną nogę. Przystawił koniec laski do jego grdyki i przycisnął do ziemi.
Dla kogo szpiegujesz szczurze?

Offline

 

#30 2012-07-14 23:02:05

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Oliver Cromwell

Oliver Cromwell
Opuszczony Dom - Miraloma Park (4h)



- Kurwa mać, patrz co zrobiłeś z moją nogą! - jęczał z bólu. Nawet nieumarły czuł ból. Oliver jednak widział, że rana się zasklepia, a Nosferatu po prostu zwleka.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
worldhotels-in.com