Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2010-08-14 19:49:17

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

+ Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
http://img.photobucket.com/albums/v149/Havoclivekiller/azjatka2.jpg
Berengar
Pełna Siła Woli, Obrażenia: 2 krytyczne
Data: 24 Sierpnia 2002
Schronienie: Blok na ulicy "Jerriego" - Brooklyn

Offline

 

#2 2010-08-14 19:56:12

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Blok przy ulicy Drigestreet - Brooklyn
23 Sierpień 2002, godzina 10:30



- Masz rację. - powiedział Gabriel wstając od ciała.
Dokumenty dano Yuriko. Nie miał dużo w portfelu. Kilka dolarów, żadnych kart płatniczych, dowód na Adama Cornera.

Zaczęli przeszukiwać pokój, gdy Yuriko odnalazła coś. Przesunęła biurko od ściany i wypadła koperta. Była przyczepiona zasuniętym biurkiem. W środku znalazła kilka zdjęć. Prawie wszystkie były zamazane. Nie było nic na nich widać. Oprócz jednego. Przedstawiał jakiś stary magazyn w Brooklynie.

Offline

 

#3 2010-08-15 19:21:39

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Spojrzała na dowód, odebrany od funkcjonariusza. Zdjęcie, data urodzenia, adres zamieszkania. Wyglądało na to że wszystko się zgadza. Podała go partnerowi. Przeszukała też portfel. Niewiele, pomyślała. Wcale się nie dziwie że tak skromnie tu.

Rozpoczęła przeszukiwanie pokoju. Niezbyt długo jej to zajęło. W końcu, jak długo można szukać w tak skromnie umeblowanym pomieszczeniu? Obejrzała telewizor, sprawdziła za nim, po czym przeniosła się obok. Popatrzyła na zdjęcia na półce obok odbiornika telewizyjnego. Wzięła kilka z nich. Jemu już się nie przydadzą. Wyjęła delikatnie z ramek i włożyła do koperty, którą potem schowała. Kontynuowała przeszukiwanie. W końcu, gdy już mieli kończyć przesunęła stojące przy oknie biurko. Zauważyła kopertę. Schyliła się i podniosła.

- Gabriel.

Zawołała partnera i przy nim otworzyła kopertę. W środku było kilka zdjęć. Prawie wszystkie były zamazane. Prawie. Poza jednym. To przedstawiało jakiś magazyn.

- Trzeba będzie sprawdzić ten magazyn. Wiesz coś o tej formie gdzie pracował? Kto jest właścicielem, czym się zajmuje? Znalazłeś coś?

Wysłuchała odpowiedzi na swoje pytania, następnie rzuciła okiem jeszcze po pomieszczeniu.

- Mamy dwa tropy teraz. Który pierwszy? Magazyn czy praca naszego denata?

Ostatnio edytowany przez berengar (2010-08-15 22:02:08)

Offline

 

#4 2010-08-15 20:42:14

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Blok przy ulicy Drigestreet - Brooklyn



- Co do jego pracy, to trzeba pytać źródła. Z tego co wiem, to Midnight Oil zajmuje się John Hillsfar. Starszy mężczyzna. - rozejrzał się po pokoju. Zabrał ją do innego pokoju na małą rozmowę. - Dam ci wolną rękę, Yuri. Chcę w raporcie napisać, że głównie dzięki tobie tą sprawę rozwiązywałem. Więc co sądzisz, żebyś zrobili? Albo idziemy pytać w Midnight Oil, mają siedzibę na Manhattanie... pewno do prezesa nie dojdziemy, ale kogoś z księgowości lub zajmującego się ochroną znajdziemy. Albo sprawdzimy magazyn. Nie wygląda na nowy i chyba znajduje się on niedaleko doków Brooklynu.

Offline

 

#5 2010-08-16 07:53:03

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

- Do magazynu. Skoro był na zdjęciu może być ważny. A potem do Midnight Oil. Jak tylko koroner ustali datę zgonu dajcie znać!- ostatnie zdanie wykrzyczała z pokoju obok ciała do jednego z policjantów pilnujących miejsca zdarzenia. Po czym jeszcze coś powiedziała do Gabriela.- Wyniki sekcji na moim biurku jak wrócimy. Chcę widzieć jak nasi lekarze się nim zajmują.

Wyszła z pokoju, rzucając ostatnie spojrzenie na ciało.

- Zabrać z mieszkania wszystko co uznacie za ważne,- rzuciła do obecnych facetów w niebieskich mundurkach.- laptopy, dyski twarde, komputery. Coś co wyda wam się podejrzane, lub za drogie, jak na skromny styl życia, jaki tu zastaliśmy. Dobrze, Gabriel. Tu chyba wszystko.

Poprawiła ułożenie kabury na pasku, jednocześnie, nie wiadomo czy specjalnie, czy też przypadkiem, poruszyła bioderkami. Sexownie. Opuściła mieszkanie i zeszła po schodach na dół. Tam zatrzymała się i spojrzała na budynek, zaczepiając wzrok także na innych budynkach.

- Wsiadajmy. Ty czy ja prowadzę?

Wyczekała odpowiedzi, po czym weszła do samochodu.

Offline

 

#6 2010-08-16 12:32:42

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Doki - Brooklyn
23 Sierpień 2002, godzina 12:10



Gabriel cały czas szedł za Yuriko i słuchał. Zależało mu na obiektywnej ocenie jej pracy. Nie pozwolił jej jednak prowadzić mówiąc, że wie w która stronę jechać.

Zajechali na miejsce. Doki. Dużo tutaj można było znaleźć typków z pod ciemnej gwiazdy, ale to można było powiedzieć o każdym miejscu w tym mieście. Gabriel zaprowadził Yuriko do magazynów. Przed bramą stali ochroniarze.

Offline

 

#7 2010-08-16 13:10:40

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Jadąc na miejsce Yuriko wyjęła z kabury Berette, sprawdziła mechanizm, ilość nabojów w magazynkach, także tych dodatkowych. Włożyła magazynek, ale nie odbezpieczyła póki co. Schowała. Wyglądała przez szybę, wpatrując się w przechodniów, budynki, mijane samochody. Wszystko było takie samo jak zawsze. Te same mijane budynki, ten sam sprzedawca hot-dogów na rogu ulic, starsza pani z pieskiem.

Kiedy dojechali na miejsce otworzyła drzwi i wyszła z samochodu. Jej wzrok przykuli ochroniarze przed bramą do jednego z magazynów. Zapowiadają się kłopoty z wejściem, pomyślała. Na wszelki wypadek obróciła się tak by nie widzieli co robi i odbezpieczyła broń. Włożywszy na powrót do kabury spytała się Gabriela.

- Mam nadzieje ze jesteś na wszelki wypadek gotowy. Nie wyglądają na takich co to wpuszczą nas na teren bez nakazu.

Rozejrzała się szukając ewentualnych innych dróg wejścia na teren magazynu. Dopiero wtedy ruszyła za Gabrielem w stronę budynków.

Offline

 

#8 2010-08-16 13:19:07

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Doki - Brooklyn



Rozglądali się, aż chyba Gabriel coś zauważył.
- Chyba widzę jakieś przejście. - powiedział. Ruszyli razem i weszli do jednej z alejek przy płocie magazynów.
Gabriel miał dobre oko. Była mała luka w siatce przez która mogliby przejść, ale była szansa, że mogli też porwać sobie ubrania.

Offline

 

#9 2010-08-16 13:40:08

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Obeszła samochód, skierowała się w kierunku gdzie udał się Gabriel. Jakiś czas później zauważyła przejście w siatce. Ale wielkość luki pozostawiała wiele do życzenia.

- Możemy się chyba przecisnąć, a przynajmniej ja powinnam. Pomóż mi.

Schyliła się, sprawdziła dziurę w siatce, jej szerokość, wysokość. Zdjęła kurtkę. Dotknęła podłoża, czy na nim nie ma nic ostrego. W końcu, bardzo ostrożnie odgięła na tyle na ile mogła bok siatki, podając go Gabrielowi by trzymał, zapewniając jej przestrzeń do manewrowania. Sama w kuckach ruszyła przez szczelinę w siatce na drugą stronę. Znalazłszy się na drugiej stronie wyjęła pistolet i przeczesała najbliższą okolice. Dopiero wtedy wróciła do dziury i spróbowała wygiąć siatkę od swojej strony tak by Gabriel przeszedł na jej stronę.

Jednocześnie podała rękę.

- Nie możemy zostawić śladów po tamtej stronie. Daj moją kurtkę i swoją, byś mógł przejść.

Offline

 

#10 2010-08-16 14:28:23

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Doki - Brooklyn



Podał jej kurtkę i też jakoś przeszedł. Nic im się nie stało. Teraz tylko znaleźć magazyn.
Na szczęście nie było żadnych patroli i mogli się przejść. Po kilku magazynach, natrafili na ten ze zdjęcia. Troszkę podniszczony. Okna zamazane niebieską farbą. Pewno nie dochodziło do środka światło słoneczne. Drzwi były zamknięte na klucz, a podniesienie bramy było wykluczone. Też była zamknięta, ale na kłódkę z drugiej strony.

Offline

 

#11 2010-08-16 14:53:58

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Znalazłszy magazyn obeszła go wspólnie z partnerem. Przyjrzała się oknom, sprawdziła drzwi, pociągając za klamkę drzwi. Kiedy zobaczyła ze zamknięte skierowała swe kroki dalej, ku bramie magazynu. Cały czas obserwowała otoczenie, ale wyglądało na to ze droga czysta. Nie było im dane spotkać nikogo z ochrony. Ani żywej duszy. Przy bramie przystanęła, odczekała jakiś czas, by upewnić się ze nikogo nie ma rzeczywiście w pobliżu. Kiedy minął ustalony przez nią czas pokazała głową do Gabriela by szedł obok niej, lekko z boku.

Brama do magazynu była zwyczajna, jednak, co wykazały oględziny, także zamknięta. Nie dało się jej podnieść.

- Muszą być zamknięte od wewnątrz- wyszeptała do partnera.- Zostają te drzwi. Jak bardzo możesz ubrudzić sobie ręce? Bo jeśli bardzo to rozbicie drzwi i przeszukanie bez nakazu nie będzie dla ciebie problemem.

Skierowała się do drzwi, jeszcze raz nacisnęła klamkę, ale stanęła z boku, tak na wszelki wypadek.

- Zdecydowałeś się? Możemy wrócić z nakazem. Albo wyjść i przepytać tych ochroniarzy co widzieliśmy czy nie wpuszczą nas. Ale to tylko zaalarmuje ich i ewentualne dowody zostaną uprzątnięte. A nakazu nie dadzą nam na głupie zdjęcie. Jeśli wybierasz pierwszą opcje znajdźmy cos dzięki czemu nie narobimy hałasu a wejdziemy do środka.

Utkwiła wymownie wzrok w Gabrielu. Widać było że już zdecydowała się co do opcji postępowania.

Offline

 

#12 2010-08-16 15:20:12

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

Yuriko Ling
Doki - Brooklyn



- No cóż moja droga. - zaczął grzebać po kieszeniach i wyciągnął coś, co wyglądało na spinkę. Zaczął grzebać w zamku drzwi, które otworzył po minucie dwóch. - W tym zawodzie trzeba potrafić wszystko.

Otworzyli drzwi. Wnętrze magazynu było zniszczone, a raczej wszystkie skrzynie. Były bardzo stare. Nikt pewno tu od dawna nie zaglądał. Gabriel odpiął latarkę, po tym jak włączenie światła nie pomogło. Zaczęli się rozglądać, jednak nic w skrzyniach nie było.
Yuriko natomiast zauważyła, że jest jeszcze pokój w magazynie, a jego drzwi są zagracone.

Offline

 

#13 2010-08-16 15:37:59

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Kiedy drzwi otworzyły się przygotowała się do wejścia. Dala sygnał partnerowi i weszła jako pierwsza, przeczesując teren wzrokiem. Niestety było bardzo ciemno. Przystanęła, akurat w momencie gdy do środka wbiegł Gabriel i zapalił latarkę. Rozpoczęli trwające jakiś czas przeszukiwania pomieszczenia. Konstrukcyjnie nie zrobił wrażenie. Ot zwykły magazyn. Jedyne co przykuło uwagę to walające się dookoła skrzynie, wyglądające na podniszczone. Cześć rozpadła się, część była przeżarta kornikami.

Zajrzała do kilku skrzyń, ale zawartość też nie przedstawiała się imponująco. Dopiero po jakimś czasie zauważyła jakieś skupisko skrzyń. A za nimi zauważyć się dało minimalnie wystające kontury drzwi. Wskazała je Gabrielowi.

- Osłaniaj mnie.

Podeszła do skrzyń, sprawdziła ich stan, ewentualnie zawartość, jeśli była widoczna. Po czym spróbowała zobaczyć czy drzwi mają szybkę, przez którą by zajrzała. Wreszcie, po przyjrzeniu się lepiej otoczeniu zaczęła zdejmować skrzynie, odkładając na bok. Dogrzebawszy się do drzwi nacisnęła za klamkę sprawdzając czy są otwarte.

Offline

 

#14 2010-08-16 16:03:39

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Akta - Yuriko Ling

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#15 2010-08-16 18:46:11

berengar

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 81

Re: + Akta - Yuriko Ling

Osłaniając prawą stronę wtargnęła szybko do pomieszczenia. Nic. Przynajmniej z jej strony. Od strony której pilnować miał Gabriel też nic. Pusto. Nie licząc tej skrzyni, pomyślała. Zbliżyła się, ale nie za blisko. Kątem oka rejestrowała ruchy swego towarzysza, jednak to skrzynia zdawała się teraz zajmować cały świat.

- Otworzę. Ty stań tak, by mieć oko na tamto pomieszczenie.

Ledwo rzekła te słowa, dotknęła pokrywy skrzyni. Nie jest przybita, zdziwiła się.

- Podaj latarkę.

Poszukała czegoś, czym mogłaby podważyć pokrywę z dalszej odległości. Złapała za pokrywę i uchyliła ją, na tyle by widzieć co jest w środku, przyświecając latarką. Ale niezbyt też wysoko.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wodhavoc.pun.pl