Zapraszamy do cieni Świata Mroku.
Sebastian Victorino
San Fernando Valley - San Fernando - Dom Klienta
Sebastian zrobił, jak chciał. Wyruszył do pierwszej lepszej dziwki i wynajął ją na małe bara bara w alejce. Czuł, że musiał się postarać, aby nie wyszło dziwnie. Wykorzystał więc krew, aby pobudzić swoją skórę. Nie może z zimnymi łapskami dotykać kogoś. Następnie pobudził inne narządy, aby przygotować się do działania. Gdy wykonał co chciał, ugryzł kobietę i poczuł przypływ ludzkiej krwi. Cudownej krwi. Zalizał ranę wręcz instynktownie, co spowodowało zniknięcie ran na ciele kobiety. Będzie się męczyła przez kilkanaście dni, ale przynajmniej nie będzie nikogo zarażać AIDS.
Kiedy wrócił, czekał na niego Aquim. Siedział na schodach do domu.
- Jak ci poszło? - zapytał z uśmiechem.
Zużyto 1 Vitae - Rumieniec Życia.
Zużyto 1 Vitae - Booooing!
Wypito 5 Vitae. Zadano 5ptk poważnych ran.
Offline
Obserwator
W Los Angeles na szczęście jest bardzo wiele przedstawicielek niezwykłego zawodu: umilaczy samotnych wieczorów. Brzydził bym się jakimś żebrakiem, wolałem to załatwić w ten sposób. Przy okazji sprawdziłem jak... "działa" to o czym mówiłeś, o tym pobudzaniu narządów do życia i takie tam. Tak sobie myślę... czy wtedy też pobudzam mojego raka? Czy on w ogóle jeszcze może mi jakoś zaszkodzić?
Offline
Sebastian Victorino
San Fernando Valley - San Fernando - Dom Klienta
- Nie. Pobudzasz określone części organizmu. Gdybyś chciał ożywić wszystkie organy swego ciała, to musiałbyś zużyć całe swoje Vitae.
Offline
Obserwator
Pokiwał tylko głową na znak rozumienia.
Po raz kolejny dzisiaj spytam... co teraz? Kolejna lekcja?
Offline
Sebastian Victorino
San Fernando Valley - San Fernando - Dom Klienta
- Zanim zacznę dalej. Możesz się zarazić, więc uważaj z kogo pijesz. Możesz roznosić przez to choroby. Jak komar. Z jednej osoby, do drugiej. A teraz... teraz nauczę cię wampirzych mocy, które my jako Nosferatu posiadamy. Nosferatu jest klanem, aspektem wampirzego życia. Trzymamy się cieni, bo odciągamy ludzi lub ich straszymy. Czasami nawet to jest zabawne. Potrafimy spowodować, że ludzie się nas boją, nie widzą... lub czują ból po naszym uderzeniu ręką. Pokażę ci i zobaczymy co przyswoisz z łatwością. - po czym przedstawił Sebastianowi moce Nosferatu. Jak działają i co należy wykonać, aby otrzymać rezultat. Minęło trochę czasu zanim Sebastian nauczył się co i jak.
- Czy masz jakieś pytania?
Offline
Obserwator
Był pod wrażeniem swoich nowych umiejętności. Jak przystało na złodzieja, najlepiej opanował sztukę całkowitego znikania.
Tak, mam. Oprócz tego, że mam się nie chwalić swoim wampiryzmem, to czegoś mi jeszcze nie wolno? Albo co mi wolno? Mogę się po prostu teraz włamać gdzie mi się podoba? Czy mam jakieś obowiązki jako wampir? Czy oprócz mnie i Ciebie, są jeszcze inni? - zasypał Aquima całą serią pytań i w głowie pomału układały mu się pomysły na kolejne.
Offline
Sebastian Victorino
San Fernando Valley - San Fernando - Dom Klienta
- Będziesz dla mnie działał, jeśli tego chcesz. Mam wiele rzeczy do zrobienia, a potrzebuje osoby od działań. Co do jednak zasad. Jest kilka. Tradycja Maskarady, nie ujawniaj swej natury innym. Nie zabijaj innych wampirów, nie diabolizuj czyli nie spijaj z nich. Tradycja Domeny, szanuj teren innego wampira i okazuj mu szacunek na jego ziemi. Usłyszysz wiele interpretacji. W tym szczególnie natury wampirzego życia od różnych frakcji czy nawet klanów.
Offline
Obserwator
W porządku, będę dla Ciebie pracować. Nawet jako wampir, od przybytku pieniędzy głowa mnie nie rozboli. Skoro już przy tym jesteśmy... Mogę prosić o kluczyki od willi?
Offline