Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Narrator · 2014-11-11 23:13:42

Walter Reinhard
Alexander
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

Ratusz Charlottenburg

Obecni

Theme

- Oczywiście, za mną. Pamiętaj jednak, że broń zostanie ci zabrana przed wejściem. - powiedział Pieter do Alexandra, po czym ruszyli w stronę Charlottenburga. Po drodze Pieter opowiadał o Berlinie. O dzielnicach. Historii najróżniejszych miejsc. Jeśli Alexander nie był zainteresowany, to przestawał. W ten sposób doszli do jakiegoś ratusza. Po nocy mało kto pracował, ale policja stała i pilnowała miejsca. Ghoule. Widząc Pietera skinęli głową, co było znakiem, że wszystko jest w porządku. Wampiry weszły głównymi drzwiami i poszły w kierunku sali obrad. Tam jednak już ktoś czekał...

- Sadzę, że Wilhelm jest najbardziej godną zaufania osobą... prawie, ze wszystkich osób w tym mieście. Spróbować nie zaszkodzi. - uśmiechnęła się i wyprowadziła Waltera z pałacu. Niedługo piękno zostanie odbudowane. Wystarczyło czekać. W przypadku tych dwóch Malkavianów, raczej przetrwać. Wyruszyli, nie tak daleko, do ratusza. Policja skinęła Primogenowi i weszli głównym wejściem. Skierowali się do sali obrad. Tam jednak już ktoś czekał...

Na końcu długiego stołu siedział Wilhelm Waldburg. Miły i uśmiechnięty wampir. Ubrany w drogi garnitur. Spoglądał właśnie na jakiś plan, który był rozłożony przed nim. Od czasu do czasu kiwał głową, ponieważ przy nim stał niejaki Ellison, Nosferatu. Znany z tego, że należało się skupić przy nim, ponieważ zawsze szeptał. Zaprzestali swoją rozmowę widząc, że do pokoju wszedł Walter z Ingrid. Chcieli się odezwać, ale tuż za nimi było usłyszeć kolejne kroki. Malkavanie nie mieli okazji się przywitać, ponieważ do pokoju następnie wszedł Pieter Kleist oraz nieznajomy tutejszym wampirom, Alexander.

Cała ta sytuacja zrobiła niezręczną ciszę, którą przerwał Książę.
- Wybacz, Ellison. Zaraz dokończymy rozmowę. - uśmiech nie znikał z jego twarzy. Zwrócił się do gości. - Witajcie, przyjaciele. Widzę nową twarz wśród was. Przepraszam, Walterze i Ingrid, ale książęce sprawy załatwimy najpierw. - skinął głową do Malkavianów. Nie mieli za dużo do powiedzenia, ale pewno i tak szybko to minie. Teraz była kolej Alexandra.

Arne · 2014-11-11 23:34:35

Kiwnął głową na znak, że rozumie iż będzie musiał oddać broń. Przez całą drogę uważnie słuchał co mówi do niego Kleist o Berlinie. W końcu dobrze jest wiedzieć coś o nowym mieście jeśli chce zostać w nim dłuższy okres czasu niż jedną noc. Zatem ratusz był siedzibą Księcia. Wchodząc do środka uważnie rozglądał się by zapamiętać jak najwięcej. Oczywiście oddał broń przy wejściu w końcu musiał to zrobić. Zachowanie Wilhelma nie zaskoczyło go, widział już podobnych mu Księciuniów. Zawiesił przez moment wzrok na Walterze i Ingrid a Nosferatu zignorował. Słysząc, że nadszedł czas się przedstawić skłonił się.
- Nazywam się Alexander, ciężko jest mi powiedzieć jak długo zostanę w Berlinie, możliwe że miesiąc albo rok. Aktualnie żadnych planów co do swojego pobytu nie posiadam.

Gloran · 2014-11-12 00:23:31

Walter pokiwał głową w odpowiedzi na słowa Księcia. Wymienił spojrzenia z towarzyszącą mu Ingrid, jakby chciał jej coś bezgłośnie przekazać. Miał rację co do tego, że Książę będzie zbyt zajęty by odpowiadać na ich trywialne pytania. Czuł się jednak spokojniejszy niż kilka chwil temu, gdy przez jego myśli przemknęło, że Wilhelm może odpowiadać za jego amnezję. Teraz podobne myśli wydawały się zbyt głupie by mogły być prawdziwe. Postanowił czekać na swoją kolej. Przyglądał się wampirowi który przedstawił się jako Alexander, ze sporą dozą zainteresowania.

Ostatnio edytowany przez Gloran (2014-11-12 15:31:12)

Narrator · 2014-11-12 13:21:50

Walter Reinhard
Alexander
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

- Zatem, Alexandrze... - spojrzał po zebranych, nagle jakby coś zrozumiał. - Czemu stoicie? Siadajcie, siadajcie. - zebrani usiedli. Nie było co odmawiać Księciu takiej błahostki. - Miesiąc, a rok to dość duży rozrzut czasu. Skąd pochodzisz Alexandrze? Co cię sprowadza do Berlina? - mówił z zainteresowaniem.

Na stole, przy Nosferatu i Wilhelmie, leżała jakiś plan budynku. Walter szybko go rozpoznał. Przed chwilą w nim był. Pałac Charlottenburg. Czyżby Książę stał za jego odbudową?

Gloran · 2014-11-12 15:46:22

Walter należał do tych ludzi, którzy nie wierzą w coś takiego jak przypadek. Próbował przyjrzeć się planowi, starając się wyczytać z niego coś więcej, jednocześnie starał się nie wzbudzać podejrzeń. Musiało w tym chodzić o coś więcej skoro konsultował się z Nosferatu. Może w budynku było coś ukrytego albo w grę wchodziły sekretne pomieszczenia albo przejścia. Był również zainteresowany nowym gościem, który z jakiegoś powodu nie podał nazwiska Wilhelmowi, co wydawało się podejrzane.

Arne · 2014-11-12 16:01:28

Zetknął koniuszki palców przy stole wpatrując się w Księcia. Taką sytuacją przerabiał już mnóstwo razy.
- Zdaję sobie sprawę, że dość duży rozrzut. Pochodzę z Konstantynopola a sam Berlin to kolejny punkt w moich podróżach po Europie. Dlatego właśnie, ciężko mi jest określić dokładny czas jaki tutaj zostanę.

Narrator · 2014-11-12 16:41:42

Walter Reinhard
Alexander
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

- Rozumiem. - przytaknął i uśmiechnął się. - Muszę porozmawiać z moim Primogenem. - spojrzał wtedy na moment na Malkavianów. - Czy ma pan jakieś pytania? Jeśli nie, to Pieter pana odprowadzi do drzwi i pomoże w sprawie samego Berlina oraz podróży w nim.

Arne · 2014-11-12 18:51:57

- Nie mam żadnych, żegnam.
Wstał od stołu i ruszył do drzwi, musiał się trochę dowiedzieć o samym mieście od Pietera, skoro jest taki pomocny według Księcia i upomnieć się o swoją broń.
- Zatem, może mi pan opowiedzieć o ważniejszych osobach w Berlinie? I jak wygląda ta sprawa z murem?

Narrator · 2014-11-12 19:08:20

Alexander
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

- Zatem życzę panu miłego wieczoru, panie Alexandrze. - pożegnał się z nowym wampirem, po czym zwrócił się do Malkavianów.

->Akta

Walter Reinhard
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

- Co cię sprowadza do mnie, Walterze?

Gloran · 2014-11-12 19:31:49

- Przechodząc obok Pałacu Charlottenburg przypomniało mi się pewne miejsce, które kiedyś odwiedziłem. - Walter zaczął opisywać każdy szczegół jaki udało mu się zapamiętać ze swojego wspomnienia o sali i budynku w którym był.
- Słyszałeś może o takim miejscu drogi Wilhelmie. Skądinąd obiło mi się o uszy, że masz spore rozeznanie w budowlach w Berlinie.

Narrator · 2014-11-12 22:14:21

Walter Reinhard
Ratusz Charlottenburg - Charlottenburg
Lipiec 1963, Noc

->Akta

Forum Sesyjne WoD Havoc'a

#1 2014-11-11 23:13:42

+ Spotkanie - Miły Książe

#2 2014-11-11 23:34:35

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#3 2014-11-12 00:23:31

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#4 2014-11-12 13:21:50

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#5 2014-11-12 15:46:22

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#6 2014-11-12 16:01:28

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#7 2014-11-12 16:41:42

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#8 2014-11-12 18:51:57

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#9 2014-11-12 19:08:20

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#10 2014-11-12 19:31:49

Re: + Spotkanie - Miły Książe

#11 2014-11-12 22:14:21

Re: + Spotkanie - Miły Książe

Stopka forum