Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2014-09-27 13:42:04

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Przeszłość Berlina

Początki



Nie będę cię zanudzał całą historią tego miejsce. Kto rządził, jakie były obyczaje i tak dalej. Skupimy się na tym, co jest najważniejsze dla ciebie. Kainici. Wszystko kręci się wokół Gustava Breidensteina, ale nie zaczęło się od niego. Berlin założył niejaki Albrecht zwany Niedźwiedziem, śmiertelnik. Teren wokół dzisiejszego Berlina nie był gęsto zasiedlony, więc dawało to perspektywy na rozwijającą się cywilizację. Naszego markgrafa odwiedził Erik Eigermann, który niestety nie był zbyt rozsądnym wampirem. Szybko narobił sobie wrogów wśród śmiertelników i odwiedził go, dzisiaj słynny, Karl Schrekt, łowca wiedźm. Pewno gdzieś obiło ci się o uszy to nazwisko. Dzisiaj go znasz jako Karla Schrekta, Justicara Tremere. Tak, łowca wampirów teraz jest jednym ze słynniejszych krwiopijców. Co się stało z Erikiem? Według słów Karla i opowieści, to zginął w walce z śmiertelnym Justicarem. Minęło wiele lat zanim ponownie te tereny odwiedził jakiś wampir, a dokładnie sto lat później. Była nią Ilse Reinegger, Childe Eigermanna. Była o wiele sprytniejsza od swojego poprzednika i zaczęła rządzić okolicą trzymając coś na wzór dzisiejszej Maskarady. Na początku XIVw. Górna Saksonia była pod jej władaniem. Każdy Kainita, który odwiedzał te tereny musiał oddać jej hołd. Była bardzo silną i surową władczynią, ale nie skupimy się na szczegółach jej władzy.

Władza Gustava



Ilse spotkała Ostateczna Śmierć z rąk jej własnego dziecka, Gustava Breidensteina podczas przybycia Inkwizycji. Według opowieści zdiabolizował ją wraz z pozostałymi Kainitami, którzy byli jej bliskimi sojusznikami. Jak tylko zaczęła powstawać Camarilla, to Gustav bez wahania przyłączył się do niej. Rządy Ilse mógłbyś nazwać surowymi, ale za to sprawiedliwymi. Z Gustavem było gorzej. Prawo było surowsze i o wiele mniej sprawiedliwe. Rządził żelazną ręką, a każdy kto chciał być blisko niego musiał być z nim Związany Krwią. Robił Childe z osobistych ochroniarzy, aby być pewnym, że go nie zdradzą. Każdy Kainita, który odwiedził Berlin czy nawet Górną Saksonie musiał oddać hołd władcy, inaczej zostałby ukarany. Jaka to kara? Pozwalał im zastanawiać się nad swoim błędem, kiedy to pierwsze promienie słońce dotykały ich sparaliżowanego kołkiem ciała.
Problemy się rodziły z powodu jego sposobu władania tymi ziemiami. Pierwszym poważnym problemem było zabicie w ten sposób odwiedzającego Tremere, co spowodowało, że Justicar klanu odwiedził go z listem ostrzegającym go przed traktowaniem tak klanu czarodziejów. Kim był ten Justicar? Tak, Karl Schrekt. Jak odpowiedział władca Berlina? Do bram Wiednia zapukał kurier z trumną. Karl Schrekt był zakołkowany, a sam kołek był owinięty listem z przeprosinami. Powiada się, że Tremere za to odpowiedzieli plagą, która dotknęła jedynie śmiertelną cześć społeczeństwa Berlina. Ile w tym prawdy? Nikt nie wie lub nie chce powiedzieć. Niestety ani ostrzeżenia Tremere ani plaga nie zahamowały Gustava, który wykorzystał te rzeczy do swoich celów, aby jeszcze bardziej zacisnąć swoją władzę w regionie.

Trzysta lat dalszej władzy



Trzydziestoletnia Wojna była naprawdę wojną pomiędzy klanami. Ventrue i Tremere znaleźli nowych wrogów wśród Brujah, Toreadorów i Sabbatu. Wojna trwała i nie chciała się zatrzymać, a kiedy to Berlin był pod oblężeniem, to zamiast być zaniepokojonym, to Gustav widział cudowną przyszłość. Wykorzystał chaos i zniszczenie, aby zrobić swój ruch. Pustka, która musiała zostać wypełniona, zniknęła po pojawieniu się George'a Wiliama, śmiertelnego władcę Brandenburga, który zrobił Berlin swoją stolicą. Tak powoli Prusy przestały być jakimś księstwem, a prawdziwym królestwem. Pod rządami Gustava i jego śmiertelnych niby-władców kraj stawał się mocarstwem, którego zaczęli inni zazdrościć, w tym Toreadorzy. Jednak wojnę z nimi nie wywołała walka o wpływy.

Wojna z Toreadorami



Wszystko zaczęło się tak naprawdę od... obrazów. Gustav nigdy nie lubił innych klanów. Dla niego byli istotni tylko Ventrue. Dlatego też bez wahania zakołkował trzech Toreadorów i zniszczył, kiedy to oni obrazili go przez śmianie się z jego obrazów. Gustav wiele, wiele lat próbował być dobrym malarzem, a ten śmiech i szyderstwo musiało otrzymać stanowczą odpowiedź. Listy Toreadorów z groźbami, oburzeniem wracały do Francji, nieotwarte. Odpowiedź Francuzów? Napoleon. Berlin został ograbiony z najlepszych obrazów i rzeźb podczas napaści Toreadorów. Zanim wyruszył dalej, na Rosję, to Gustav odwiedził Paryż. Oficjalnie przy innych Kainitach przeprosił za swoje zachowanie i jako dowód zabił trzech swoich dziecię. Obiecał, że Toreadorzy mogą przybyć do jego miasta, ale jedynie jeśli wcześniej ogłoszą swoje przybycie. Jego ego było nadszarpnięte, ale to nie powstrzymało go. Nie zahamowało władcy Berlina. Zaczął się zastanawiać nad przyszłością. Wreszcie nauczył się planować naprzód. Obiecał ogromną zemstę, ale nikt nie wierzył w jego słowa, nawet najbliżsi sojusznicy. W tych czasach Gustav miał bliskiego pomocnika, jego prawą rękę, jego Childe, Wilhelma Walkburga. On sam chciał przejąć władzę nad Berlinem, ale nie był głupcem. Myślał jeszcze bardziej w przyszłość niż sam Gustav. W czasie kiedy Gustav rządził żelazną ręką, to Wilhelm poznawał przywódców innych klanów i zdobywał ich zaufanie i przyjaźń. Były to czasy, kiedy wiele wampirów z innych klanów osiedliło się w Berlinie.
Kolejne lata widziały pierwsze kroki Gustava do zemsty - unifikacja. Księcia z różnych miast germańskich przyłączyło się, a ci którzy nie mieli zamiaru, zostali siłą zmuszeni lub zabici. Powstało Cesartwo Niemieckie. Wiele się opowiada o tych czasach. Mówi się o wiele starszych wampirach, którzy za scenami kierowali całym wydarzeniem. Inni opowiadają, że Gustav ma zamiar wywołać ogromną wojnę. No, ale mało kto wierzył w te plotki.

I Wojna Światowa



Gustav stawał się bardzo nieostrożny. Zaproponował Otto von Bismarkowi nieśmiertelność, który odmówił z miejsca. Zdenerwowany wyrwał z jego pamięci to wydarzenie i zniszczył go politycznie. Dało to dobry moment Wilhelmowi, aby planować przeciwko jego Sire. Gustav nie widział niczego ciekawego w metrze, który był budowany w 1902 roku, ale Wilhelm widział w tym okazje. Wykorzystując Nosferatu stworzył sieć informatorów. Zdobył ich zaufanie, a najważniejsze było przywódcy tego klanu, Ellisona Humboldta. Z czasem Nosferatu stali się bardzo ważnymi członkami społeczności. Wiedzieli mnóstwo rzeczy i sprzedawali je temu kto zapłaci najwięcej. Ich najcenniejszym klientem był, oczywiście, sam Wilhelm, który opłacał ich. Mieli przekazywać informacje do odpowiednich osób, fałszować dla innych, nie pozwolić aby inni się czegoś dowiedzieli. Wielka Wojna się rozpoczęła, dzięki machinacjom niektórych Ventrue i Tremere. Wilhelm obawiał się zniszczenia Niemiec, a w tym Berlina. Gustav jednak był ślepy i widział to jako swoją zemstę. Wojna jednak skończyła się źle dla Niemiec. Zostały zniszczone wojskowo i ekonomicznie. Pozostawione w długach. Wilhelm wreszcie przekonał Gustava, że Niemcy muszą się zmienić. Stały się republiką, a Gustav nie widział, że jego władza została tak naprawdę mu odebrana. Wszystko teraz przechodziło do rąk Wilhelma, a Gustav się tylko stał władcą tylko z tytułu. Gustav miał dalej jakąś władzę, ale nie wampirów, a u śmiertelnych.

Hitler



Tutaj historia bardzo się różni. Mało kto chce powiedzieć prawdę co zaszło. Opowiem ci jednak co sadzę. Hitler bardzo szybko doszedł do władzy, a Gustav chciał na tym skapitalizować. Wykorzystał do tego Heinricha Himmlera, ghoula. Zanim inne wampiry zorientowały się co się dzieje, to było za późno. Adolf Hitler przejął władzę, a tak naprawdę Gustav powrócił z popiołów. Wilhelm musiał uciekać wiedząc, że Gustav ma zamiar się na nim zemścić, a Primogen, stworzony przez Wilhelma, został sprowadzony do ziemi. Gustav rządził i mieli o tym zawsze pamiętać. Gustav jednak nadal pamiętał o Toreadorach i Tremere. Nadal chciał zemsty. II Wojna Światowa miała zaledwie roczek, zanim Gustav pojawił się u progów domu Adolfa. Prawdziwe piekło zostało rozpętane w Europie i wszyscy winią za to Gustava. Czy aby na pewno? Adolf atakował miejsca, które nie miały większego znaczenia dla Gustava ani nie były celem jego zemsty. Może to była zmyłka? A może Książę Berlina nie miał naprawdę władzy nad Hitlerem? Podczas jego władzy inne nadnaturalne istoty miały problemy. Na magów polowano i niszczono ich Fundacje. Wilkołaki ledwo co ukryły się w Grunewaldzie i zrobiły z tego miejsca swój teren. Każdy wampir, który się sprzeciwił temu, został przez zabity. Problem z wilkołakami był tak duży, że dopiero Gangrel, Daryl Lutz, mógł coś zdziałać. Doszło do pokoju pomiędzy Gitem Fenrisa i Spokrewionymi w Berlinie. Wilkołaki miały swój Grunewald, a Kainici mogli robić co chcą poza nim. A co z wojną w Europie? Kiedy wojna kończyła się źle dla Hitlera, to ghoul Gustava, Heinrich Himmler popełnił samobójstwo. Prawda jest taka, że żyje, a raczej takie są plotki, stał się Tremere.

Zimna Wojna i Mur



Do Berlina wparowały wojska Sowietów, którzy byli dowodzeni przez Brujah z Rosji. Podobno pomagali im przy tym Wojewodowie z Polski i innych słowiańskich ziem dotkniętych przez II Wojne Światową. Alianci byli przewodzeni przez reprezentantów Camarilli - wampirów z Anglii, Ameryki i Francji. Musiał nastać porządek. Camarilla nie mogła pozwolić sobie, aby, nie tylko, toczyła się wojna domowa, ale także, aby wschód pozwolił sobie na zajęcie ich ziem. Koniec końców. Sowieci, śmiertelni, zajmowali tą część Niemców, zwaną teraz NRD, ale w świecie wampirów to nadal tutaj Camarilla rządziła. Nadal to były ich ziemie. Reprezentanci Camarilli od strony aliantów w dużej mierze wycofali się. Nikt nie chciał narzucić swojej władzy w Berlinie, bez wkurzenia drugiej lub trzeciej strony. Pozwolono, aby władzę przejął Wilhelm Walkburg w Zachodnim Berlinie. Co się stało na Wschodzie? Podobno do teraz rządzi Brujah Piotr Borishnikov z Rosji. Ja znam inną prawdę. Gustav Breidenstein nie zginął podczas oblężenia Berlina i naprawdę rządzi na Wschodzie. Walczy przeciwko swojemu Childe, który go zdradził. W powojennym Berlinie dochodziło do wielu mordów na Kainitach. Obydwie strony oskarżały się o mordowanie, a żaden nie mógł sobie pozwolić na takie coś. Bulgotał konflikt, który, jeśli wybuchnie po raz drugi, sprowadzi tutaj Camarillę, ale tym razem nie będą się patyczkować i oczyszczą Berlin z wampirów. Nastanie wtedy nowa władza. Wschodnia część miała dość propagandy Zachodu, więc zbudowali mur, a Zachód, po rozkazie Wilhelma, nałożył na mur magiczne glify od Tremere, które miały ostrzec Księcia, jeśli ktoś przekroczył granice.

Zapożyczone z Berlin by Night

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
studio kopiowania kaset mokotów vhs