Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#16 2012-08-06 18:08:57

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
San Francisco Zoo - Lake Shore (3a)



- Co tu się dzieję? - zapytał kurier, kiedy to bandzior nawiał. Całkowicie zaskoczony nie wiedział co powiedzieć, a kiedy zadał pytanie wydawało się, że wszystko z nim jest ok. Blada twarz i pot mówiły jednak coś innego. Zdezorientowany został uratowany przez Patricka.
- Elton, to ja, Patrick. - odezwał się Patrick, który właśnie z psem znaleźli się przy ogrodzeniu. Childe od Xaviera musiał nałożyć kaptur, żeby nie zauważył jego szczęki i zębów.
- Jasny gwint, Pat. Co ty kurwa robisz? Załatwiłem ci tą kamerkę, ale no kurwa. - nie potrafił pohamować złości i wręcz rzucił paczką w swojego kolegę. Lance wywnioskował, że musieli być znajomymi, kiedy to Patrick był śmiertelnikiem.
- Idź lepiej, Elton. Jest tutaj niebezpiecznie. - na co odpowiedział tylko jakiś przekleństwem i odszedł.
- Lance. Może obejrzymy nagranie przed Xavierem i innymi? Jak sądzisz? - zapytał. Pewno Xavier by chciał aby poczekali.

Offline

 

#17 2012-08-06 20:13:43

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

-Śpieszy nam się gdzie? Ni cholery. Mamy co trzeba, to poczekamy na Xaviera.
Chociaż tak w głębi swej nieumarłej, czarnej duszy miał ochotę to sprawdzić teraz i zaspokoić swoją ciekawość. Jednakże, bardziej w porządku wydało mu się ostatecznie poczekanie na starszego gangrela. Lance gwizdał do psa i moment później przykucnął na kolanie, aby wytarmosić mu trochę sierść na łbie oraz szyi. W końcu jednak, przerzucił ślepia na drugiego wampira.
-Długo znasz tego 'kuriera'? Można mu ufać? Liczę na że nie mówiłeś mu za dużo.

Offline

 

#18 2012-08-06 22:15:43

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
San Francisco Zoo - Lake Shore (3a)



Wyruszyli z powrotem do mieszkania Lance'a. Tam był komputer Patricka, który przyniósł go, aby móc sprawdzać tą kartę pamięci. Nie otwierali paczki. Woleli to zrobić w środku.
- Elton? Jasne. Kiedy... przed przemianą kumplowałem się z nim. Od tamtego czasu rzadko się spotykamy, ale nadal jest spoko.

Offline

 

#19 2012-08-07 00:23:55

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

-Nadal jest spoko. Oby faktycznie taki był.
Lance'a jakoś "jest spoko" nie przekonywało, ale on zwykle niezbyt ufnie podchodził do nowo poznanych ludzi. Rozsiadł się na swoim najwygodniejszym fotelu, zaczął otwierać paczkę którą dostali od kumpla Patrika. Może za dosłownie kilka chwil się coś wyjaśni w sprawie śmierci Westa i tej zgrai popierdoleńców, której gangrel obiecał śmierć. Może. Pierw i tak musiał przyjść Xavier. Tęsknił trochę za czasami gdy po dniu ciężkiej roboty wracał do swojej chałupy, rozpieprzał się na swoim fotelu, opierał nogi na stoliku, w prawej ręce trzymając pilot od telewizora a w drugiej browca i powiększony zestaw z Burger Kinga. Albo Pizzę. Lubił Pizzę. Przynajmniej, tak było gdy jeszcze musiał oddychać. Patrickowi pokazał kanapę na przeciwko, a sam murzyn co jakiś czas nerwowo zerkał w stronę drzwi wejściowych.
-Jak myślisz, jaka jest pierdolona szansa na to ze coś jeszcze pójdzie nie tak?

Offline

 

#20 2012-08-07 22:52:04

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)
Sierpień 2012, godzina 00:17

Dom Lance'a Vance'a
http://i.imgur.com/UAUAm.jpg



Patrick wrócił do swojego komputera, na którym głównie przesiadywał. Wyciągnął z paczki jakiś stary cyfrowy aparat. Firma nie miała żadnej strony internetowej, a Wikipedia miała tylko jedno zdanie o nich. Firma w Hiszpanii, koniec. Włożył kartę, pasowała. Podłączył aparat i pojawiły się pliki, ale szybko je wyłączył.
- Wszystko jest. Jesteś pewien, że nie chcesz zobaczyć co na tym jest przed przyjściem Xaviera? - zapytał. Chciał znowu otworzyć zawartość karty pamięci. Był bardzo niecierpliwy, ale czemu mu się dziwić? Sarkofag? Śmierć Westwooda? Śmierć Dewooza i Nikoli? Jakiś tajemniczy facet? Tyle pytań, a ta pamięć mogła na nie wszystkie odpowiedzieć.

Offline

 

#21 2012-08-08 03:13:51

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

I po co on pytał, no po co? Lance zastanowił się krótką chwilę. Bardzo krótką. Ciekawość wzięła w końcu górę, w końcu nigdy nie była jego mocną stroną. Szczególnie, gdy trzeba było obić komuś mordę lub coś w te gusta. A teraz? Teraz było tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi. Wstał z fotela, i podszedł do komputera i Patricka, tak aby widzieć co mu się wyświetla na monitorze.
-Dobra. Pokazuj, byle szybko. Będzie na Ciebie.

Offline

 

#22 2012-08-09 00:30:11

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)



Na kamerze były zdjęcia sarkofagu z różnych kątów. Zdjęcie ciężarówki transportowej U-Haul oraz jej numer rejestracyjny. Wśród tego wszystkiego był jeden filmik. Z miniaturki było widać, że to mieszkanie Westwooda. Obiektyw był skierowany na fotel. Może to był jego testament?
- Eee, włączyć? - spytał.

Offline

 

#23 2012-08-09 01:31:33

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

Zdjęcia, zdjecia. I cholera, znów niewiele z nich wynikało. W każdym razie, Lance niewiele z nich wywnioskował. W każdym razie, ciężarówka może być kolejnym tropem. Filmik. Może on wniesie coś więcej?
-Nie. Czekamy na Xaviera.

Offline

 

#24 2012-08-09 02:35:25

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)
Sierpień 2012, godzina 00:55



Czekali dobre pół godziny zanim się pojawił Xavier. Nie był oczywiście sam. Dwóch innych osobników Ozzy przywitał szczekaniem. Byli to oczywiście Steve i Owen. Ten pierwszy był wysokim, umięśnionym blondynem. Nosił podkoszulek bez ramionek, aby ludzie widzieli jego cudowne ciało na które pracował całe życie, jako śmiertelnik. Drugi miał trochę rozwalone ubranie. Jeansowa kurtka nie pasowała do dresowych spodni. Miał to jednak gdzieś. Czuć było od niego trochę alkoholu, ale był wampirem. Pewno pił z pijaków. Niski mężczyzna o rozczochranych włosach, tak by określił go ktoś na ulicy. Obydwaj nie lubili Lance'a i byli nazbyt chętni, aby to mu ogłosić. Trzymali jednak japy na kłódkę, pewno Xavier im kazał.
- Lance. Jak wam idzie? - zapytał. Żadnego przywitania ani nic. Nie był w nastroju.

Offline

 

#25 2012-08-09 03:57:56

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

-Zależy jak na to patrzeć. Jakieś pieprzone fotki i filmik.
Czy on kiedykolwiek był w nastroju? Lance miał trudności z przypomnieniem sobie takiej sytuacji, jednakże nie chodziło o to żeby być w nastroju. Sam przecież miał swoje momenty, gdy chodził wkurwiony przez kilka dni szukając tylko powodów do awantury. I to jeszcze przecież za czasów śmiertelnego życia. Wyżycie się na jakimś zbyt pewnym siebie skurwysynie zawsze poprawiało mu nastrój, ale Xavier? Cóż, Xavier to Xavier. A tamta dwójka? Vance miał ich gdzieś, zresztą tak samo jak oni jego, a może nawet bardziej. I po cholerę oni tutaj? Xavier myślał że nie poradzą sobie z jakimś cholernym aparatem? Gangrel wskazał dłonią ekran komputera, aby przede wszystkim Xavier rzucił na to okiem.

Offline

 

#26 2012-08-10 00:28:19

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)



Skinął głową na słowa Lance'a. Nadszedł czas. Wszyscy się rozsiedli przy telewizji, a Patrick podłączył kompa. Zobaczyli pulpit monitora na ekranie telewizora i myszkę, która wyruszyła na podróż ku przygodzie, a dokładnie karcie pamięci kamery. Włączył filmik i czekali z niecierpliwością. Mieszkanie Westwooda, a chwilę później sam Westwood. Dokładnie tak jak go zapamiętał Lance. Głos taki sam. Ubranie nie zmienione. Nie miał ochoty się golić, i tak by wracało. Usiadł na fotelu przed kamerą.
Hej, eem, kurwa. Nie jestem w tym dobry. Xavier, jeśli zdobyłeś to nagranie, to kurwa zajebiście. Jeśli nie, to chuj. Słuchaj, Xavier. W Styczniu 2011 znalazłem pewien sarkofag. Byłem się przejść po Outer Richmond i wtedy zobaczyłem, że kilka osób rozpakowywała ciężarówkę. Wampiry, pewno Sabat. Nie cackali się z zabijaniem świadków. Było ich sześciu, w tym jakiś ich szef. Sprawdzali zawartość, a jak dowiedzieli się, że tam jest jakiś sarkofag, to szef kazał spierdalać. To nie było to co czego szukali. Reszta chciała brać ten sarkofag, ale szef kazał robić coś innego. Nie czekałem dalej. Jak tylko sobie pojechali to wziąłem wszystko z powrotem na pakę. Zabrałem do siebie cały sarkofag. Było ciężko, ale krew pomogła. Później odstawiłem gdzieś ciężarówkę i zrobiłem zdjęcia. Schowałem sarkofag w tamtym magazynie, gdzie znalazłeś kartę pamięci. Mam nadzieję, że Brandon mnie nie wydał. Miałem trochę kasy, więc wynająłem miejsce na dziesięć lat do przodu. Ciężarówka była z U-Haul.

Z tego co się dowiedziałem według rysunków, to sarkofag należy do Wysokiego Kapłana boga Hut... Hutli, kurwa. Masz tutaj kartkę. Huitzilopochtli. Nie wiem czy to wampir, czy coś innego, ale podobno miał oczy, które zamieniały w kamień i straszyły każdego kto był dość odważny, aby spojrzeć na niego. Z tego co wiem to zamknięto go, kiedy lud się zbuntował. Tuż po przybyciu Konkwistadorów. Cztery owalne klucze są potrzebne, trzy już były. Zacząłem szukać informacji o tym, ale nic nie znalazłem. Doszedłem do wniosku, że może w firmie U-Haul coś się znajdzie na ten temat. Niestety zobaczyłem, że ktoś mnie ostatnio śledzi. Będę musiał być cicho. Zrobiłem też to nagranie. Może dam temu rok i wrócę do sprawy z sarkofagiem.

Nagranie na tych słowach się skończyło.

Offline

 

#27 2012-08-13 01:24:22

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

Lance zerknął na pozostałe wampiry, chcąc zobaczyć ich reakcję. W końcu trochę informacji, karta rzuciła trochę światłą na zarówno sprawę sarkofagu jak i Westa. Sabat? Więc to oni? Czemu o tym wcześniej nie pomyślał?
-No, w końcu cholera coś.
Mruknął po chwili.

Offline

 

#28 2012-08-13 12:08:49

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)



- Westwood sam się w to pakował. - powiedział Steve. Bał się? Był zdenerwowany? Nie chciało mu się? Lance nie mógł wyczuć.
- Zamknij się, Steve. - odpowiedział mu Xavier. Najwidoczniej Steve chciał się wycofać.
- Po cholerę mamy mieszać się w jego gówno? - dalej gadał Steve, co zirytowało Xaviera i złapał go szybko za podkoszulek.
- Powiedział przymknij pysk! Będziesz kurwa szukał tych skurwieli czy ci się to podoba czy nie albo kurwa zwiewaj z miasta, bo jak cię kurwa znajdę dalej w mieście, to zapierdole. Rozumiemy się? - po tych słowach Steve był cicho.

- Mamy duży problem. Sabat prawdopodobnie nie był tego winny, ale wiemy przynajmniej skąd Xavier wziął to cholerstwo. Lance, Patrick, przeszukaliśmy cały park i tego typka nie znaleźliśmy. Była kilka razy w parku dziwna kobieta, Azjatka, ale poza tym ni chuja. Będę się dalej za nim węszył i Steve oraz Owen mi w tym pomogą. Wy natomiast, dowiedźcie się więcej na temat tej ciężarówki. Skoro to U-Haul to ktoś musiał to wynająć.

Offline

 

#29 2012-08-13 23:02:03

 Bossk

Obserwator

Skąd: Nowy York
Zarejestrowany: 2010-08-10
Posty: 476

Re: + Akta - Lance Vance

-Dowiedzieć się czegoś o ciężarówce? Zobaczymy.
I znów, szukanie i szukanie. Do tego, robiło się coraz niebezpieczniej. Dziwadła, teraz sabat. Chociaż warto było zobaczyć jak Steve sra w gacie. O tak, warto. Lance zwrócił się do Patrika, drapiąc przy okazji dłonią po poliku.
-Znajdziesz coś na tym no... Internecie o tym całym U-Haul?
Murzyn nie za często siedział przy komputerze, nie mówiąc już o łażeniu po internecie. Nie miał na to czasu, ochoty i chęci. Po prostu, nie jarało go to.

Offline

 

#30 2012-08-14 22:12:23

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Lance Vance

Lance Vance
Dom Lance'a Vance'a - Outer Parkside (2b)



- Może. Nie no, na pewno coś znajdę. Musielibyśmy się dostać do ich siedziby, mógłbym tam w ich komputerach poszukać tego zlecenia. W zdjęciach kamerki są fotki różnych papierów. - pokazał następnie kilka zdjęć. Część z nich było kartami przewozowymi. Nie było nic napisane oprócz numeru. Musieli pewno wszystko robić przez telefon lub jeszcze tajniej.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Éze