Zapraszamy do cieni Świata Mroku.
James Cromwell
Opuszczony Dom - Queens
- Tak... musisz sam pójść i znaleźć pożywienie. Nie jesteś na głodzie... z powodu wypicia kobiety, ale Bestia dalej będzie się domagać więcej krwi. Może nie tak jak na głodzie, ale nadal jest.
Offline
Obserwator
- W porządku, "zapoluje" i wrócę do ciebie.
Skinął głową na pożegnanie i wyszedł z opuszczonego domu. Udał się do pobliskiego baru... Może ta kobieta jeszcze tam będzie? Zmusił swoją wampirzą krew by nadała skórze normalnej barwy. Był co prawda blady ale nie aż tak.
Offline
Obserwator
Wyszedł z baru, był w wyraźnie gorszym nastroju. Rozglądał się po okolicy za jakąś ofiarą, trzeba będzie pomyśleć... użyć podstępu. Wampir nie ma jednak tak lekkiego życia jak sądził. W między czasie włączył komórkę, sprawdził czy nie ma nowych smsów albo maili, od tak dla zabicia czasu.
Offline
Obserwator
Zbliżył się do niego starając się go nie zbudzić. Rozejrzał się czy nikogo nie ma w pobliżu. Miał lekkie opory jednak ostatecznie zatopił kły w szyi biedaka. Wyssał nieco krwi z biedaka. Nie była ona najlepsza ale wciąż smakowała lepiej niż najlepszy rocznik przedniego wina. Zalizał ranę po ugryzieniu i oddalił się pospiesznie, ruszając w stronę opuszczonego domu.
Offline
James Cromwell
Opuszczony Dom - Queens
Wbił swoje kły w biedaka. Jego krew nie smakowała tak dobrze, jak poprzedniej ofiary. Była jakby kwaśnawa.
W domu spotkał swojego Sire. Czekał spokojnie.
- I jak?
Offline
Obserwator
Skrzywił się lekko i pobujał głową na boki.
- Nie każda krew smakuje tak samo dobrze, ale udało mi się znaleźć ofiarę. - kiwnął głową - Zadanie wykonane, co teraz?
Offline
Obserwator
Zmarszczył lekko czoło, spoglądając przez chwile z cieniem podejrzliwości na swojego Sire.
- Domyślam się że mówisz o przystosowaniu go do potrzeb wampira. - skinął - Mam sporą piwnice pod domem... Stara pracownia lub warsztat, jak kto woli. Nie ma tam żadnych okien więc powinno się nadać.
Offline
Obserwator
- Tak, chociaż za dnia pracuje u mnie kilku ludzi. - spojrzał z namysłem na Clarka, gładzą podbródek.
Rozmyślał nad swoją sytuacja i nad tym jak teraz będzie wyglądało jego życie.
Offline
James Cromwell
Opuszczony Dom - Queens
- Możesz być... obudzony za dnia... ale słońce cię zabije... prawie natychmiast. Jesteś wtedy jak umarlak. Ciało wygląda na dawno martwe, więc musisz się postarać swą wampirzą krwią, aby wyglądać jak... żywy.
Offline
Obserwator
- Mógłbym postarać się o stosowne zabezpieczenia by nikt nie przeszkadzał mi podczas... snu. W każdy razie, czy jest jeszcze co powinienem wiedzieć?
Spojrzał na swój zegarek na ręku.
- O której godzinie dziś wschodzi słońce?
Offline