Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2014-02-23 21:07:56

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

+ Akta - Arthur Turner

Arthur Turner http://i.imgur.com/KscLt.png
http://i.imgur.com/TrqQy6X.jpg
Gloran
Pełna Siła Woli, 5/0 Kwintesencja/Paradox, Obrażenia: -
Data: Czerwiec 1933
Schronienie: Konstrukt Turnera - Near South - Central

Offline

 

#2 2014-02-24 20:13:54

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień

Konstrukt "Turnera"
http://i.imgur.com/ZYAizVV.jpg



Theme

Wszystko szło zgodnie z planem Arthura. Ludzie pracowali w pocie czoła, aby dowiedzieć się jak najwięcej, a on sam zdobył kilka cennych informacji. Nie było to wszystko co by chciał, ale zawsze jakiś początek. Pewno spędzi tutaj trochę czasu. Dostał dostęp też do dawnych szafek Williama, które pomagały mu translokować papiery NWO, w ten sposób otrzymywał aktualne informacje o osobach i miejscach, które posiadała konwencja. Problem był z Chicago. Tutejsze miasto było pod rządami jednego wampira, który zniknął pewno razu i płotki zaczęły się kłócić o ziemie. Technokracja nie wkroczyła tutaj z kilku powodów, które teraz poznał Arthur. Wszystko zaczęło się przed powstaniem NWO, a nawet nowej nazwy Unii. Osoba, która podawała się za Alberta Clarka nigdy nim nie była, a był to jakiś wampir, którego pochodzenie nie mogli ustalić. Była jednak to bardzo potężna postać, która sprawowała władzę żelazną ręką. Drugim powodem nie pojawienia się Order of Reason w tym miejscu, brak Magów Tradycji. Prawdopodobnie pierwszy i drugi powód był powiązany. Ten wampir, ten RD, był tak potężny, że nawet Magowie nie chcieli mieć z nim nic wspólnego. Dopiero NWO, kiedy ledwo co wstawało na swoje nogi, przybyło do miasta i przejęło, po cichu policję, to Chicago dostąpiło zaszczytu Technokracji. Wszystko było jedną wielką zagadka, a takich Arthur miał na pęczki. Jedną z nich miał przedstawić mu Webster w laboratorium. Jego koledzy z R&E skończyli większość swoich badań i są gotowi przedstawić je Nadzorcy.

Offline

 

#3 2014-02-24 20:41:54

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur z mieszanymi uczuciami schodził do podziemi Konstruktu, gdzie mieściło się laboratorium Inżynierów Próżni. Miał nadzieję, że to co usłyszy od Webstera, będzie miłą niespodzianką, a nie zwykłą stratą czasu. Było sporo rzeczy którymi musiał się jeszcze zająć. W mieście miał namiary na jednego potencjalnego Dewianta. Musiał mieć też na oku inną niebezpieczną kobietę, z której ojcem miał się okazje już poznać. Nie było to miłe spotkanie ale uszedł jakoś z życiem. Arthur idąc oświetlanym przez szereg lamp korytarzem zastanawiał się nad tajemnicą którą skrywało to miasto. Były to tylko pogłoski, plotki, strzępy informacji, a potrzebował rzetelnych faktów. Coś co odstraszało zarówno Order of Reason jak i Magów Tradycji, jest z pewnością czymś, czego trzeba się obawiać. Nie było pewności, że zagrożenie zniknęło na zawsze, wiedza jest tu nieocenioną bronią. W końcu doszedł do laboratorium, gdzie przywitał go Webster.
- Witaj Pete, co ciekawego dzisiaj masz mi do przekazania?

Ostatnio edytowany przez Gloran (2014-02-24 20:46:14)

Offline

 

#4 2014-02-25 20:01:19

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień

Obecni



Na dole nie tylko przebywał Webster ze swoimi kolegami z R&E, ale też Dennis. Statysta stał przy jakiejś maszynie, która "pluła" papierem, a on obserwował wyniki. Prawdopodobnie robił jakieś obliczenia dla Inżynierów Próżni. Peter przywitał z uśmiechem Nadzorce.
- Witaj, szefie. Powiedzmy dwie sprawy. - wskazał pierw na pewien, duży obiekt przy ścianie. Zasłonięty za kurtyną. Podobno ma tam być zbiornik. Inżynierowie prosili, aby nikt tam nie zaglądał, aż nie będzie gotowe, cokolwiek to miało być. Drugą rzeczą, a raczej częścią był asortyment gadżetów, które stały przy improwizowanych miejscach do testowania. Ludzie z R&E nie robili Development, nie sprawdzali czy sprzęt jest całkowicie funkcjonalny, zanim zaczęli nim działać. Cokolwiek wychodziło z ich rąk, od razu miało być wykorzystywane przez agentów. Są wyjątki, a tym jest pokazanie Nadzorcy co te zabawki potrafią. - Chce szef, abym pokazał pierw gadżety czy to co mamy za bramką numer jeden?

Offline

 

#5 2014-02-25 20:19:31

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

Rzucił ukradkowe spojrzenie na Dennisa i maszynę wypluwającą papier z wynikami. Arthur szybko jednak skierował swoja uwagę na Webstera.
- Zostawmy niespodziankę na koniec. Pokaż co udało wam się przygotować. - wskazał na "zabawki" przygotowane przez R&E.
Tworząc Konstrukt i obserwując tych wszystkich inżynierów i naukowców uświadomił sobie, że ma pewne braki pod względem znajomości nauki. Wkońcu był przez całe swoje życie policjantem i miał inne rzeczy na głowie. Mimo to próbował ocenić działanie gadżetów przed demonstracją.

Offline

 

#6 2014-02-25 21:41:50

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień



- Zaczniemy pierw od czegoś prostego. - wziął do ręki pistolet, którego lufa przypominała jakiś mały talerzyk. - Pistolet z krytycznym wzmacniaczem pola radiowego oddziałującego na fale mózgowe istot stojących w niedalekim do dalekim zasięgu od przodu talerza. - po tym było słychać ciszę, że nawet Dennis przestał wklepywać liczby do maszyny. - Erm, pomaga agentowi wpływać na umysły ludzi bez potrzeby używania słów. Jest kilka programów, które można z łatwością wykorzystać, w tym wymazywanie pamięci. - dał Arthurowi do potrzymania. - Nie mam aktualnie na kim to testować. Och, i przy okazji, nie działa na nieumarłych i duchy. Musi to być istota myśląca i żywa.

Offline

 

#7 2014-02-25 21:58:47

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

Obejrzał broń uważnie, szukając guzików i pokręteł które miały zmieniać owe tryby. Potem wycelował dziwnym pistoletem gdzieś przed siebie, sprawdzając jak leży w ręce, czy nie jest zbyt ciężki. Arthur zauważył, że talerz uniemożliwia schowanie broni by nie rzucała się w oczy... Chyba że jakoś da się go schować.
- Użycie tego nie będzie uznane za zbyt... dziwne? Jest całkowicie bezpieczne?
Oddał broń czekając na odpowiedź na pytanie i demonstracje następnego obiektu.

Offline

 

#8 2014-02-25 22:07:45

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień



- Po trochu, Masy przyjmą to jako urządzenie radiowe. - wyciągnął spod "magazynka" jakąś słuchawkę. - Oficjalnie urządzenie do podsłuchiwania rozmów radiowych. Nieoficjalnie urządzenie do podsłuchiwania myśli.

Podszedł do kolejnego urządzenia. Tym razem jakiś granat, który podrzucał jedną ręką.
- Dzięki atomowemu rozczepieniu sre... no dobrze, powiem to prościej. - po czym wyciągnął zatyczkę. - Granat rozpylający srebro. Każda żywa istota, która będzie to wdychać, będzie miała problem. Osoby z słabymi płucami mogą umrzeć. Wilkołaki? - i wrzucił do metalowego kontenera, który również został zrobiony na szybko. Wykorzystali nawet jakieś metalowe drzwi, które miały działać jako "otwór". - Będą machać, jakby straciły powietrze. - patrzył z uśmiechem na kontener, czekając wybuchu. Szybko jednak mu znikł i poprosił Nadzorcę o podanie krzesła, które wykorzystał jako zabezpieczenie, aby drzwi same się nie otworzyły. - Idźmy dalej!

Kolejną rzeczą było coś wielkości małego reflektora.
- Oficjalnie zwykły reflektor, który można trzymać. Jednak jego siła jest wzmocniona. - stuknął w daszek, który zasłaniał przód. - Działa ja słońce. Patrzy w nie, to możesz oślepnąć, więc trzeba uważać w kogo celujesz. Na wszelki wypadek dołączony został daszek, a dzięki temu ludzie bardziej skupią się na patrzeniu w niego, zamiast w światło i ocalą oczy. Wampiry? Ból będzie nie do zniesienia. - nie mógł tego przedmiotu nosić po kieszeniach. Było to większe od magazynków bębnowych Tommy Gunów, a użycie było przy pomocy wajchy obok.

Offline

 

#9 2014-02-25 22:42:03

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

- Bardzo ciekawe.
Oglądał uważnie wynalazki ze sporą dozą zaciekawienia. Był jednak sceptyczny wobec tego czy działają. Jego obawy potwierdził niedziałający granat, nie skomentował jednak tego. Na szczęście wilkołaki nie były problem.
- Te reflektory to dobra rzecz, trochę zbyt duża by nosić to ze sobą... W każdym razie dobra robota.
Rozejrzał się po laboratorium, szukając wzrokiem kolejnych urządzeń.
- Jeśli to już wszystko to możemy chyba przejść do naszej niespodzianki.

Offline

 

#10 2014-02-25 22:51:04

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień



- Jeszcze dwie rzeczy, szefie. - po czym podszedł do buta. Tak, buta, który stał na stole. - Przenośny telefon. - "to but" szło przez myśli Arthura. - Robota waszej dywizji. - wziął but do ręki, a później przekręcił podeszwę, aby ją wyciągnąć i ukazać słuchawkę. - Łączy się przez fale radiowe z tutejszymi stacjami przez co po wykręceniu numeru dzwonimy do stacjonarnego telefonu. No, chyba, że mamy numery innego buta, to wtedy możemy zadzwonić do niego. - powiedział z uśmiechem. Chciał zaprezentować ostatni gadżet, gdy to granat jednak wybuchł. Webster szybko podbiegł do ściany i wcisnął jeden z wielu guzików. Zaczęły działać wentylatory, które wciągały niebezpieczne srebro.

- No tak! Dalej! - były dość głośne, więc musieli krzyczeć. - Tutaj mamy matę-łapankę! - widział przezroczysty "koc", który na końcach był zakończony jakimś białym materiałem, który był dość ciężki. - Zrzucamy o tak! - po czym nacisnął na guzik i ta mata spadła na ziemie jak placek. - Gdyby tam był duch, to teraz nie mógłby wyjść z tego! Idealne, prawda?! - dopiero po chwili wyłączyły się wentylatory i mogli normalnie mówić.

Offline

 

#11 2014-02-25 23:09:58

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

Cudownie - pomyślał z ironią widząc buta. Arthur wcale nie twierdził że taki telefon nie przydałby się w pewnych sytuacjach, jednak idea tego wynalazku wydawała mu się po prostu śmieszna. Pokiwał tylko głową, powstrzymując się od komentarza. Wybuch granatu, trochę go zdezorientował. Był jednak zadowolony, że jego ludzie, a przynajmniej Webster, są przygotowani na ewentualne wypadki przy pracy.
- Duch nie ucieknie dołem?! - zapytał przekrzykując wentylator.
- Przydałoby się też coś co wystrzeli tą matę w cel. - stwierdził gdy już zrobiło się cicho.

Offline

 

#12 2014-02-26 02:27:29

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień



Webster popatrzył na matę, a później na Arthura.
- Ha, o tym nie pomyślałem. Załatwi się coś do wyrzucania. - powiedział Peter, a po tym podszedł do kurtyny. - Zatem oto co znaleźliśmy na dnie jeziora Michigan. Kraken był martwy, ale jego obiad... no cóż. - po tych słowach pociągnął za kurtynę, która pokazała zbiornik. Mnóstwo maszynerii było wokół, która podtrzymywała stan wody w środku. Co w nim pływało? Mężczyzna. Nie miał prawej nogi ani dłoni. Prawe ramię było mocno nagryzione, wręcz wyrwane. Na brzuchu miał trzy dziury, na wylot. Część twarzy zniszczona. Arthur jednak rozpoznał mężczyznę, mimo iż ten miał już dość pokaźną brodę.

- Czarnobrody AKA Edward Moriarty AKA Edward Teach AKA Edward Thatch. Nie wiemy czy miał inne imiona, ale wszystko na to wskazuje, że mógł mieć wiele pseudonimów. - mówił Webster. Najwidoczniej potwierdziły się informacje, że Czarnobrody i Edward Moriarty to ta sama osoba. - Regeneruje swoje rany. Nie ważne co mu zrobimy i jak mu to zrobimy, to on wraca. Aktualnie spowolniliśmy mu regeneracje. Najwidoczniej jest przyzwyczajony do słonych wód, a nie słodkich. Zgadywałbym, że nawet gdybyśmy go rozłożyli na atomy, to on i tak by znalazł sposób na regenerację. Naprawdę imponujące.

Offline

 

#13 2014-02-26 10:36:33

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

Rzeczywiście to co zobaczył było bardzo niespodziewane. Czyżby naprawdę był demonem? Przyglądał się słojowi poprawiając okulary.
- Na statku mówił coś o tym że nie ma duszy i nie da się go zabić, a samo zabicie Capone było czymś więcej niż zwykłymi porachunkami mafijnymi.
Imponujące? Raczej niebezpieczne - pomyślał Arthur. Jeśli to co mówią o jego córce jest prawdą, to może być taka jak on, a nawet jeśli nie to przynajmniej powinna mieć jakieś informacje, które mogą być przydatne. Pilnowanie jej wydawało się coraz to lepszym pomysłem, biorąc pod uwagę zaistniałe okoliczności.
- Nie należał do najprzyjemniejszych ludzi w Chicago, nie byłoby dobrze gdyby udało mu się całkowicie zregenerować. Mam nadzieję, że będziemy go w stanie trzymać w tym zawieszeniu albo znajdziemy sposób na całkowite jego zniszczenie.
Przestał obserwować ciało w szklanym zbiorniku wypełnionym wodą i zwrócił się do Webstera.
- Macie pojęcie czym on może być?

Ostatnio edytowany przez Gloran (2014-02-26 10:53:53)

Offline

 

#14 2014-02-26 13:51:23

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: + Akta - Arthur Turner

Arthur Turner
Konstrukt "Turnera" - Near South - Central
Czerwiec 1933, Dzień

Obecni



- Czym? Na pewno jest RDem, ale tym statycznym. Znaleźliśmy przy nim dużo przedmiotów, które by wskazywały na to, że zna się na alchemii. Szczególnie, że jest "stan" by na to wskazywał. Jego regeneracja ma w sobie elementy alchemii. - Alchemia? Statyczna magia. - Jeśli chcesz szefie moje zdanie, to wolałbym mu pozwolić zregenerować, przesłuchać co wie, a następnie wypuścić. Może doprowadzi nas gdzieś, jak będziemy go obserwować?
- Wolałabym nie. - odezwała się nowa osoba w sali, Margaret Harper. - Ten osobnik jest zbyt niebezpieczny dla Mas, aby go tak wypuścić. - Webster tą opinię skomentował poprzez pokręcenie głową i machnięcie ręką "róbcie co chcecie".
- Bardziej powinniśmy się zająć czymś innym. - powiedział Dennis podbiegając do reszty. - Prawdopodobieństwo podskoczyło. Jest szansa, że w mieście pojawili się Dewianci Rzeczywistości, tym razem Magowie.

Offline

 

#15 2014-02-26 14:41:47

 Gloran

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-14
Posty: 820

Re: + Akta - Arthur Turner

- Tak czy inaczej wolałbym go nigdzie nie wypuszczać. Zwłaszcza, że nie wiemy jak go unieszkodliwić. Jeśli znajdziesz sposób by wyciągnąć informacje z jego głowy, to daj mi znać. Tymczasem zobaczymy czy uda nam się dowiedzieć czegoś więcej bardziej tradycyjnymi informacjami.
Pomysł ze śledzeniem nie był zły ale dość ryzykowny. Zwłaszcza, że mógł popsuć całą przykrywkę związaną z atakiem na statek. Arthurowi po głowie chodziły wydarzenia z tamtego dnia. Był prawie pewny że nie wyjdzie z tego żywy.
- Festyn przyciągnął do miasta sporo ludzi. Wśród nich mogli być Magowie. Korzystając z zamieszania łatwiej pozostać niezauważonym.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wodhavoc.pun.pl