Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2012-07-05 16:04:38

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Miasto - Informacje

http://i.imgur.com/c4oXp.jpg



Ach, San Francisco. Widzisz synu ten most? Golden Gate! Nocą przecudnie wygląda, prawda? Opowiem ci trochę o mieście, skoro tutaj będziemy przez jakiś czas mieszkać. Ciekawostka? Latem tutaj nie jest gorąco, wręcz można powiedzieć, że jest dość chłodno. Z tego co mówił typ w telewizji, to skutek tego, że miasto znajduje się na półwyspie. Jakiś tam chłodny prąd, czy coś tam. Burmistrzem jest Edwin Lee. Oglądałem kiedyś reportaż o nim. Po odejściu poprzedniego burmistrza, ten chciał tylko dokończyć termin, bo był vice, więc on przejął władzę. Niestety mieszkańcy San Francisco mu nie pozwolili. Chcieli, aby został. Przekonany przez nich zgłosił swoją kandydaturę i wygrał. Słyszałem jednak, że jakieś tam oszustwa były, ale to nic nowego w polityce. Dobra, dość o tym. Odwiedzimy tutaj kilka miejsc co? Może Alcatraz? W Silicon Valley dużo gigantów technologii miało swój początek. Pamiętaj, żeby tutaj być tolerancyjnym. Duże są tutaj społeczności homoseksualistów. Nie chcemy wyjść na małostkowych, prawda? Może uda nam się zobaczyć tutejszą mgłę. Podobno jest ogromna i piękna z odległości. Po drodze zatrzymamy się w Chinatown. O, właśnie. Uważaj jak będziesz coś kupował. Wiesz. Znam ten zapach, który zostawiasz z kumplami w domu. Nie łapią aż tak bardzo tutaj, ale nadal nie jest to w pełni legalne. Hazard też nie jest. Tutaj nie znajdziemy żadnego legalnego kasyna. No, chyba że pojedziemy dalej. W Richmond mają kilka kasyn. Hmm, wtedy byśmy wzięli prom i popłynęli po słynnej zatoce. O. Już widzę hotel!

W tym temacie będę zamieszał informacje dotyczące San Francisco. Odwiedzone przez graczy ważne miejsca, wydarzenia które zmieniły wygląd nocnego życia i inne. Są to informacje ogólnodostępne - czyli wszyscy mają do nich dostęp. Informacje dla odpowiednich nadnaturalnych są w innych tematach.

Offline

 

#2 2012-07-26 01:05:02

Narrator

Narrator

Zarejestrowany: 2012-07-04
Posty: 3150

Re: Miasto - Informacje

Mafia w San Francisco
http://i.imgur.com/ITI2T.jpg



Witaj, młody. Cieszę się, że dostałem kolejnego takiego jak ty do mojego wydziału, a potrzebuje nowych. Giniecie szybciej niż, a nie ważne. Nie ma co cię zniechęcać prawda? Już na starcie zapomnij tego co się dowiedział na ulicy. Brednie, plotki, głupoty. Takie rzeczy tylko się szerzą, wszystko aby dezinformować ludzi o prawdziwej twarzy San Francisco. Homoseksualiści? Parady? Mój drogi, w nocy to miasto ożywia, a kilka ludzi ginie. Kiedyś było spokojniej i można było się dogadać z półświatkiem. Rządził wtedy Joseph "Jimmy" Lanza. Teraz leży martwy, zabity kilka lat temu. Wszystko było u nas sielanką. Rodzina robiła problemy, to do niej szliśmy i na spokojnie je rozwiązywaliśmy. Winni byli ukarani. W tym świecie musi istnieć czarny rynek. Zorganizowany czarny rynek, a nie to co robi Antonazzi, ale do niego zaraz dojdę. Widzisz, wszystko zaczęło się od pewnych listów, które dostała prasa. Jimmy maczał palce w każdej sferze życia miasta, a to niestety było nielegalne. Te listy wręcz pogrzebały rodzinę i połowę polityków oraz policji. Kogo sprawka? Antonazzi "Sharpy" Bianchi. Z małego ulicznego szczurka wyrósł skurwiel jakich mało, i niestety tak nie pozostało. Lanza aktualnie są w rozsypce, ale za nim opowiem o nich, dowiesz się o piramidzie.

Tam mój drogi, nie mam na myśli żadnych pierdolonych Egipcjan, a piramidę którą kurwa sam faraon by pochwalił. Zawiłe korytarze, które prowadzą do szczytu, tak są poskręcane, że prędzej podetniesz sobie żyły niż dojdziesz do końca. Chodzi mi oczywiście o Bianchiego i jego mafię. On jest na szczycie, a na dole są osoby, które chodzą po ulicach. Wydaje się to normalne, prawda? Prawie masz rację, otóż ta pierdolona piramida jest tak wysoka, że nikt nie wie ile mu brakuje pięter do szczytu, a ile do dołu. Antonazzi tak ją "zbudował", aby nie dać się złapać jak Lanza. Problem jest, i to nie mały,  z tym całym procederem. Otóż im piramida większa, tym ten u szczytu mniej ma władzy, bo ludzie u dole coraz więcej mają wolnego na rękach. Oto co wiemy. Antonazzi jest na samym szczycie, a pod nim jest trzech typów: Bill "Łuska" Feredoni, Silvo "Rycerzyk" Orsi oraz Achille "Two Finger" Abbado. To są jego osobiści ochroniarze i doradcy. Oni pod sobą mają dziesiątki, jeśli nie setki ludzi, a ci kolejnych, a ci następnych i to tak idzie. Jedno jest pewne. Jeśli znajdziesz trop do jednego z jego pobliskich doradców, to jesteś o rzut beretem od Antonazziego i znalazłeś złote miasto, chłopie! To teraz jak mamy piramidkę za sobą, to jeszcze w skrócie ci powiem co się dzieje - jedna wielka chujnia. Burdel jakich mało. Na twoim miejscu rzuciłbym tą robotę, ale nie doradzam ci tego. Potrzebuje ludzi. Jak wspominałem - ludzie mają wolne ręce. Im niżej piramida, to tym więcej mają wolnego czasu i chcą robić coś innego. Nie mają tego starego dobrego bata nad sobą i myślą, że mogą pójść po więcej władzy. Chaos, brak organizacji. Mamy z tym ciągły problem. No, ale może jest nadzieja.

Oprócz Bianchiego są jeszcze trzy rodziny. Jedną już znasz - Lanza. Są w rozsypce, ale potrzebują tylko dobrego, charyzmatycznego przywódcy, aby stanąć na nogi. A wtedy Lanza powróci i wydłubie Antonazziemu oczy. Mam nadzieję tylko, że zrobią to zanim piramida sama się rozpadnie i pozabija wszystkich co są w niej i koło. Wiem o dwóch gangsterach, którzy by pasowali. Jeden niestety jest w więzieniu - Baldassarre Lanza. Bękart Josepha Lanza, ale nadal jego syn. Silny i sprytny. Po zaledwie kilku dniach objął władzę w połowie więzienia. No, ale nie ma szans na łatwe wyjście. Jeszcze zostało mu dwadzieścia lat za morderstwa i inne sprawy. No, a drugim jest Lorenzo "Prawnik" Acaldo. Przetrwał odsiew w Rodzinie. W żadnym z listów nie był wspomniany, przez co teraz reszta mafii uznaje go za zdrajcę, a raczej tylko podejrzewają. Nie jest typkiem przywódcy, ale poradziłby sobie z zarządzaniem mafią, był przecież prawą ręką Josepha.

Dochodzi do tego druga Rodzina, a raczej klan. Azjaci rozhulali się w San Francisco. Nie są tam żadną Yakuzą, czy Triadą z ich kontynentu, a jakąś mieszanką. Ubierają się podobnie do tutejszej mafii i mają podobne struktury, a kodeks honorowy przypomina ten z macierzystych stron. Można rzecz, że idealna mieszanka. Przewodzi nimi Ichigo Mushi. Niezły skurwiel, podobny do Antonazziego, ale Japończyk przerasta go o kilometr wzwyż swoją inteligencją i sprytem. Jeśli on zrobiłby tą piramidę Bianchiego, to sądzę, że się by nie rozpadała, a wręcz stała twardo. Może nawet byłoby lepiej pod nim? Cholera wie. Jest jak inni, chciwy, arogancki i ambitny. Do tego kutas.

Ostatnią rodziną, którą warto opowiedzieć, jest Angelo. Ponad kilkanaście lat działania. My naliczyliśmy z trzydzieści. Przywódcą jest Seraphim Angelo. Jeśli sądziłeś, że tajemniczość Antonazziego to nie lada wyczyn, to ten Włoch pokazał jak to się robi. Nie ma żadnej piramidki czy innego pierdolenia. Mafia wzorem z filmów. Od ponad piętnastu lat nie widuje się w życiu publicznym. Ma ręce pełne roboty. Z całej tej ferajny chyba jest najbardziej rozsądnym. Nie licząc tych kilku typów co musimy wyławiać czasami. Obawiam się momentu, kiedy ten czterdziestopięcioletni facet wreszcie wyjdzie z ukrycia i podporządkuje sobie półświatek. Nie będzie miły to dzień.

Poza nimi to zostały same płotki. Z nimi będziemy mieć głównie do czynienia. Uwierz mi jednak na słowo, gdy mówię, że jak jedna z tych rodzin ruszy swój tyłek, to mamy na rękach koniec świata.

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
torba transportowa dla psa osłony plexi poliwęglanu