Zapraszamy do cieni Świata Mroku.
Alexander Anderson
Vincent Valentine
Central Los Angeles - Downtown Los Angeles - Restauracja "Hong Chan"
- Ile? - zszedł na pół piętro, gdzie Alexander i Vincent stali. W jego tonie głosu nie było ani krzty zainteresowania. Musieli inaczej go podejść. Nie proponować mu nic, zmusić go do przyłączenia. Tylko jak?
Offline
Obserwator
Vincent Valentine
Miał ogromną ochotę opuścić to miejsce, ale nie pokazywał tego po sobie. Co jak co, ale w maskowaniu własnych uczuć był mistrzem. Wodził wzrokiem od Lexa do Derreka. Nigdzie by mu się aż tak nie spieszyło, gdyby nie fakt, iż był teraz okropnie głodny. Nie chciał by bestia ponownie wzięła nad nim górę, z drugiej strony wolał słyszeć całą ich konwersację. Obawiał się, jednak, że będzie musiał ich zostawić samych i zapolować. Postanowił poczekać jeszcze moment, na odpowiedź Alexandra.
Offline
Obserwator
Już w momencie pytania Derrecka Anderson zrozumiał, że chyba nie tędy droga. Mimo to zaproponował jakąś kwotę. Na tyle wysoką, aby nie wystawić się na pośmiewisko ale z drugiej strony - w granicach rozsądku. Wyglądało na to, że Derreck i tak nie przyjmie oferty. Pozostawało więc pytanie co robić dalej..
Offline
Alexander Anderson
Vincent Valentine
Central Los Angeles - Downtown Los Angeles - Restauracja "Hong Chan"
- Interesujące. Aż tyle chcecie wydać kasy, aby dawny Ogier Invictus powrócił na łaskę Księcia. Kto wam rozkazał to zrobić?
Offline