Forum Sesyjne WoD Havoc'a

Zapraszamy do cieni Świata Mroku.


#1 2010-08-31 15:17:12

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

+ Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

http://img.photobucket.com/albums/v149/Havoclivekiller/Vampire-fangs-vampires-7195170-485-572.gif



Nie mamy wyborów. Wybory są dokonywane za nas. Los? Siła wyższa? Czy zbieg okoliczności? Czy w takich momentach możemy naprawdę powiedzieć, że mamy wolną wolę? Że możemy własne wybory mieć? Nie. Życie nie daje nam wyboru. Gdybyśmy naprawdę mieli cokolwiek do powiedzenia, to powiedzielibyśmy, że chcemy żyć gdzie indziej.

Offline

 

#2 2010-08-31 15:19:01

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Biur Detektywistyczne Owena - Bronx



Theme.

Czas nie miał znaczenia. Musiał zostać odcięty od świata śmiertelnych. Ugryzienie było na początku bolesne. Przeszło w przyjemność, ale szybko w ból i cierpienie. Czuł jak życie mu uchodziło. Jak jego ręce i nogi przestają go słuchać. Gdy istota nocy kontrolowała jego bicie serca za pomocą własnej woli. Widział ciemność. Ktoś w tej ciemności był. Czekał cały czas, aż on się obudzi. Aż zostanie przemieniony. To była Bestia. Czekała w każdej istocie. W każdym drapieżniku, ale u krwiopijców była ona nadnaturalna. Kontrolowała jego głód. Jego strach. Jego gniew. Tej nocy stał się zwierzęciem nocy. Stał się potworem. Gdy czuł, że może się poruszyć, to zaczął czuć ogromny ból.

Otworzył oczy. Widział jakiegoś mężczyznę związanego na swoim łóżku. Nie interesowało go, dlaczego tam jest, a czy jeszcze bije mu serce. Biło. Wzywało go. Chciał krwi.

Offline

 

#3 2010-08-31 16:01:30

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Zawsze zastanawiał się jak to jest umrzeć. Jego umysł ogarnęła panika, że może to jednak kłamstwo, że nigdy się już nie obudzi. Przed oczyma stanęły mu obrazy z przeszłości. Potem otworzył szeroko oczy, budząc się na powrót, tym razem jako istota nocy. Spojrzał na człowieka, niemal instynktownie widząc co ma zrobić. Coś ryknęło w jego umyśle, było głodne i silne, nakazało mu pić. Zatopił kły w jego szyi, starając się wypić tylko tyle, by nasycić największy głód. Mimo wszystko nie chciał śmierci tego człowieka, starał się walczyć z przymusem. Nigdy w życiu nie zaznał tak wspaniałego uczucia, nigdy nie pił bądź palił czegokolwiek, co by miało tak wspaniały smak. Krew. Czerwony trunek życia. Czuł swoje nowe nie-życie, czuł siłę w ramionach, taką, jakiej nigdy nie zaznał. Wiedział, że od teraz jest drapieżnikiem nocy, teraz cienie należą do niego.
- Nie sądziłem, że to takie przeżycie - Powiedział entuzjastycznie, po czym przypomniał sobie o tym naglącym uczuciu - Poczułem w sobie...coś. Szarpnięcie, zmusiło mnie do rzucenia się na niego. Co to było...?

Ostatnio edytowany przez Xune (2010-08-31 16:05:20)

Offline

 

#4 2010-08-31 19:06:22

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Biur Detektywistyczne Owena - Bronx



Słodka krew. Cudowna krew. Bestia, to coś w nim, zaczęło szaleć. Krzyczeć. Szarpać. Jednak Dwight opanował siebie i wypił trochę. Nie wiedział ile to jest, ale napił się trochę.
- Bestia. W każdym z nas czeka. Jest naszą drugą połówką. Zwierzęciem.

Zadano 2 poważne rany. Wypito 2 Vitae.

Offline

 

#5 2010-08-31 22:22:13

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Otarł odrobinę krwi, leniwie spływającą po podbródku.
- A wiec... opowiedz mi naszym...społeczeństwie. Jakich zasad trzeba przestrzegać. Kto tu jest szychą, z kim lepiej nie zadzierać. Co jest naszą siłą, co słabością.

Offline

 

#6 2010-08-31 22:35:47

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Biur Detektywistyczne Owena - Bronx



Sire, stwórca Dwighta okazał się Andrew Cartwright, Prefekt Ruchu Kartiańskiego. Opisał nieżycie wampirów z wielkim zachwytem, jakby się cieszył z tego kim jest. Opowiedział o wampirzym stanie, o mocach, które posiada każdy wampir. Jak unikają kamer, luster i aparatów. Organizacjach, a w szczególności Ruch Kartiański, który chce aby w społeczeństwie wampirów zapanowała demokracja, bo inaczej młode wampiry na zawsze zostaną pionkami starszych. Powiedział również o Tradycjach i mocach, które mógłby nauczyć Dwighta.

Offline

 

#7 2010-08-31 23:03:46

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Dwight poprosił Andrewa by nauczył go mocy Niewidoczności, tylko i wyłącznie tej - za to naprawdę się na niej skupił.
- A więc to tak... cóż, póki co wolałbym nie dołączać do Ruchu, nie w sposób formalny. Mogę dla Was pracować, bez oficjalnego przynależenia... jeśli się da. Wolę się najpierw nieco...oswoić. - Spojrzał uważnie na swojego sire - No dobra, masz jakieś...polecenie czy jestem aktualnie wolny?

Offline

 

#8 2010-08-31 23:44:10

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Biur Detektywistyczne Owena - Bronx



- Dołączysz kiedy będziesz gotów... kiedy sam zdecydujesz. Nie nalegamy. - pomasował bródkę. - Musimy iść na polowanie.

Offline

 

#9 2010-09-01 11:44:05

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Zapolować... wizja kolejnej dawki krwi nakręciła go straszliwie.
- No dobra, to chodźmy! Pamiętam, wypić tylko trochę, po wszystkim zakryć ranę. - Rzucił entuzjastycznie, po czym ruszył za swoim sire, wypatrując kogoś, kto nadawałby się na ofiarę, szczególnie szukając jakichś kobiet.

Offline

 

#10 2010-09-01 13:43:25

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Ulice - Bronx



Wyszli na ulice.
- O tej porze trudno znaleźć jakiegoś przechodnia... z czym najbardziej ci łatwo? W sensie... wolisz poderwać jakąś kobietę w klubie czy może masz ochotę na biedaka w alejce co ci nic nie zrobi?

Offline

 

#11 2010-09-01 14:00:28

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Zastanowił się przez dłuższą chwilę, wyraźnie niezdecydowany.
- Może lepiej tym razem poszukajmy jakiegoś biedaka. Kiedy się z tym oswoję zacznę szukać ofiar gdzie indziej, w klubach czy barach. Póki co wolałbym nie walczyć z tą...Bestią w środku jakiegoś klubu czy na jego piętrze, a jakbym jej uległ albo się zapomniał... - Zawiesił głos na chwilę. -  Zwróci za dużą uwagę. Nie lubię zwracać na siebie uwagi. Poszukajmy kogoś w alejce. - Ruszył za swoim sire, wypatrując potencjalnej ofiary.

Offline

 

#12 2010-09-01 18:37:45

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Ulice - Bronx



- Biedak? To szukajmy.

Długo nie musieli szukać. Właśnie dwóch ogrzewało się przy śmietniku, którego zapalili. Mogli szukać dalej lub spróbować coś zrobić z tymi dwoma.

Offline

 

#13 2010-09-01 19:21:05

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

- Mógłbyś się odwrócić? Odrobinkę mnie...peszysz. - Rzucił, po czym wytężył swoje nowe zdolności, by zniknąć*. Spróbował zajść cicho jednego z biedaków, tego bliżej wyjścia z alejki i uderzyć go w potylicę za pomocą pistoletu. Następnie rzucił się na drugiego, przytomnego biedaka i ugryzł w szyję, wypijając trochę krwi, na tyle, by przeżył. Zalizał ranę, po czym zbliżył się do drugiego i również pożywił, także pijąc tylko trochę. Zatarł ślady po drugiej ranie, po czym ułożył biedaków nie za daleko od ognia. Wymagało to od niego wysiłku i zduszenia wewnętrznego ryku strachu Bestii, więc nie zbliżał się zbyt blisko. Na końcu, targnięty sumieniem, wyjął z portfela parę dolarów i zostawił je w kieszeni jednego z nich, mimo iż sam w pieniądze nie opływał. Zdawało się, że chciał w ten sposób chociaż odrobinę zadośćuczynić im uderzenie.
- I jak? Nie potrafiłem... albo nie chciałem zostawić ich samych sobie - Rzucił odruchowo krótkie wyjaśnienie dla swojego działania.



*Płaszcz Nocy

Offline

 

#14 2010-09-01 20:53:36

Havoc

Narrator

6588239
Zarejestrowany: 2009-03-15
Posty: 3432

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen
Ulice - Bronx



Gdy wbił się w pierwsza ofiarę, znowu poczuł słodki smak krwi. Bestia jednak dalej była głodna. Może nie wygłodniała, ale nadal głodna. Nie spodziewał się jej i padł jej ofiarą. Wychłeptał biedaka całego. Drugi leżał nieprzytomny, ale Dwight nie był już tak głodny.

Zadano 6 poważnych ran. Wypito 6 Vitae.
Rzut na Degeneracje udany. Człowieczeństwo pozostało na 7.

Offline

 

#15 2010-09-01 21:07:05

Xune

Obserwator

Zarejestrowany: 2010-08-11
Posty: 58

Re: + Przemiana - Oko w Cieniach Miasta

Dwight Owen

Wypił go całego, rzucił o ścianę, odrywając się z cichym westchnieniem zadowolenia. Tak, Bestia była nasycona, słodki smak krwi wciąż pozostawał w ustach. Powoli do świadomości przebijała się ludzka część natury. Zaczynał zdawać sobie sprawę co zrobił - zamordował bezbronnego człowieka, który w żaden sposób mu nie zagrażał. Czuł się z tym paskudnie, cholernie paskudnie. Wrócił do swojego sire
- Cholera...nie opanowałem się. Co zrobimy z no...ciałem? Chyba go nie można tak zostawić? - W jego głosie słyszalna była wina. - Kurwa... jak się przed tym chronić? Przed tymi napadami furii? Nie chcę zabić więcej niewinnych ludzi

Ostatnio edytowany przez Xune (2010-09-01 21:07:56)

Offline

 
http://www.wodhavoc.pun.pl/chatbox.php <- Pełny ChatBox

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
makijaż permanentny