Wreszcie mam własne mieszkanie. Wreszcie wracam do domu i mam chęć robić cokolwiek. Wreszcie mam porządny internet. Zatem... czemu nie PBF?

Otóż mam propozycje do graczy. Shellbyville stoi otworem, ale mogę poprowadzić starego, dobrego wampirka. Pytanie jednak jest w co wolicie bardziej zagrać.

Shellbyville ma być "tripem słabości postaci" oraz "tajemnicy, którą wszyscy ukrywają". Połączenie jest to kilku rzeczy, jak Silent Hill czy Amnesia. Personal Horror. Nie chce zbytnio naciskać na interakcje między graczami, ale ona będzie jako "opcja", a nie "główna oś".

Drugą propozycją jest... Berlin lata 80, czyli przed zawaleniem się słynnego muru. Podział na dwa Berliny. Kapitalistyczny i komunistyczny. Mam zamiar wprowadzić pomysł od Youtubera Gentleman Gamera, gdzie mamy władzę Camarilli, tak, ale jest dwóch Książąt. Miasto jest podzielone nie tylko w świecie śmiertelnych, ale także wampirów. Dodajcie do tego sekrety nazistów (ich geld), eksperymenty, bunkry i takie tam rzeczy. No i wampiry, który pewno znały Hitlera (lub sami nim są!). Tutaj interakcja między graczami będzie "główną osią", jak z Chicago (i nieudane Miami).

Pytanie jest do was co wolicie zagrać bardziej. Przypominam, że od 17 października do 1 listopada możliwe, że nie będę miał dostępu do internetu - brak odpisywania.

Ta nieznosna dychotomia! Ale opcja nacisku na interakcje w moim przypadku przewaza moj wybor na strone Berlina, chociaz z 'bulem' (i nadzieja?) serca, poniewaz Shelby zapowiadalo sie fajnie. Mimo to biorac pod uwage wspomnienia z Czikago, stawiam na Berlin, aczkolwiek bedziesz musial zadbac o czystosc raso... tzn gameplayowa i wymagac konsekwencji; jak gram - to gram, a nie olewam po tygodniu...

Shelby

Berlin.
I przepraszam bardzo, ale ostatnio podejscie "znudzilo mi sie po tygodniu" w Miami zaprezentowal sam MG Paweł :P

Mnie to obojętne więc wstrzymuje się od głosu.

Dobra, zatem wygrywa Berlin. Sadzę, że zagramy wcześniej w czasie 1960+, aby było tuż po założeniu muru i problemach z emigracją. Niedługo opisze rozłożenie sił, a co do postaci graczy, to możecie myśleć "aż do Primogenu". Książęta są NPCtami.

Krótki opis, żebyście mogli tworzyć już postacie:
- Poprzedni Książę utracił swoją władzę nad Hitlerem. Powiada się, że to wina jakiegoś Malkaviana, który był jego doradcą. Według plotek Książę zginął podczas najazdu sowietów na Berlin.
- Książę był skurwielem, który chciał za wszelką cenę dać nauczkę Wojewodom ze wschodu, jak i Toreadorom z Francji, dlatego używał do tego Hitlera. Wymknął on się spod kontroli. Camarilla postanowiła to "naprawić" i zrobiła mu najazd na chatę.
- Aktualnie wygląda to tak, że Camarilla rządzi miastem, ale naprawdę jest ono podzielone na dwie strefy (a nawet 4). Sowiecka jest pod butem Księcia pochodzenia ruskiego, któremu bliżej do Wojewodów niż Camarilli. Uznaje jednak ją za siłę tutaj i jej służy. Aliancka jest pod kontrolą Brytyjskiego Starszego, któremu do ucha szepcze kapitalistyczny Seneszal z Amerykańskiej strefy, a z drugiej strony ma Toreadorów w Francuskiej Strefie, którzy przyszli się mścić na pozostałościach poprzedniego Księcia, a tak naprawdę na niewinnych Niemcach.
- Nikt nie wie co się stało z Childe od poprzedniego Księcia, a prawda jest taka, że trzymają w rydzach pozostałości Nazistowskiego Gestapo i SS.
- Osoby, które "aktywnie działają na rzecz jednej ze stron" nie mogą od tak przejść na drugą stronę. "Szaraki" mogą z małymi problemami i tych wykorzystują starsi do szpiegowania drugiej strony barykady.
- Wedlug klanów, znaczna czesc grupy: Assamici przebywają w francuskiej strefie aby zdobyć w tym pełnym problemów rejonie umowy, Brujah stoją po stronie Amerykanów, Gangrele trzymają się brytyjskiego Starszego (powiada się, że mają dług u niego i dalej spłacają), Giovanni nie ma w rejonie, Lasombra podobno nie ma w rejonie, Malkavianie mają problem i trzymają się Amerykanów ponieważ inne strony podejrzewają ich o spiskowanie przeciwko poprzedniej władzy, Nosferatu trzymają się sowieckiej strony ale za przysługi i kasę są gotowi pracować dla kogoś innego przez jakiś czas, Ravnos mają swoje grupy u sowietów, Setyci podobno są ale nikt nie wie gdzie a naprawdę są u nazistów, Toreadorzy trzymają się głównie francuskiej strefy, Tremere oficjalnie mają jedynie reprezentantów w Primogenach a nieoficjalnie siedzą u skrytych nazistów, Tzimisce ale ci ze Starego Klanu trzymają się sowieckiej strony i podejrzewa się że to oni naprawdę rządzą tam a nie Camarilla, Ventrue trzymają się brytyjskiej strefy.

Gram naziolem naukowcem.

Zanim zrobię NPCtów, to potrzebuje chociaż pomysły kim będziecie grać. Głównie chodzi o osoby, które chcą grać kimś ważnym w mieście.

1. Jakie przełożenie na świat mroku ma żelazna kurtyna i zimna wojna? Widać wyraźną opozycję/wrogość na linii wschód-zachód, jak to miało miejsce w świecie śmiertelników?
2. Jak przedstawiała się sytuacja z Wermachtem i SS? Obecność wilkołaków? Wampiry kierowały zakulisowo tylko prominentami? Walka o wpływy? I czy w świecie mroku wiadomo o tym?
3. W ramach sesji głównym wątkiem będą tarcia pomiędzy sferami wpływów niedoszłych aliantów, czy raczej pozostałości tego co tworzyła Rzesza? Czy jest to kwestia otwarta?
4. Śmiertelnicy lub quasi-śmiertelnicy (jak sorcererzy, ghule etc) są dopuszczalni? Abstrahując już od tego, jak gracz się wpasuje kimś takim i jak ma zamiar przetrwać :)

1. To są bardziej sprawy smiertelników i młodych wampirów. Komunizm, Faszyzm czy Kapitalizm nie jest tak mocno zakorzeniony w starych wampirach Europy, w tym Berlina. Wojny zostały wywołane przez walkę o wpływy, kto ma większe kły i z zemsty. Nie oznacza to, że wampiry miały całkowitą kontrolę nad tymi rzeczami. Oficjalnie poprzedni książę miał władzę nad Hitlerem i wywołał II Wojnie Światową jako skok po władze (tuż po swojej I Wojnie Światowej). Prawda jest taka, i ci bardzo obeznani w polityce wampirów co widzą przez propagandę, że nie miał całkowitej kontroli nad Hitlerem lub utracił ją w którymś momencie. Na pewno chciał rozszerzyć swoje wpływy, ale wymknęło się to spod jego kontroli. Aktualnie w mieście jest podział na kilka grup, ale te najważniejsze to Wschodni Berlin i Zachodni Berlin. Po wielu walkach i wykrwawianiu się postanowili zrobić mur, aby młode wampir i co poniektórzy starsi, nie zabijali się na ulicach Berlina. Więcej opiszę jak znajdę chwilę, bo jest tego trochę.

2. U śmiertelników, jak z w Wikipedii. Rozwiązani i tyle. Oficjalnie. Część tych przeszła na stronę tajnej organizacji zwanej Final Reich (lub Fourth Reich), w której znajdują się nie tylko wpływowe osoby miasta (chodzi o wampiry), ale także dawni członkowie SS i Gestapo, licząc także naukowców i oficerów wojskowych. Ich cel? Niedługo rozpiszę. Wilkołaki - podczas ataku sowietów i aliantów na Berlin, to wilkołaki wykorzystały sytuację i zrobił niezły burdel zabijając trochę wampirów. Gdyby nie działania pewnego Gangrela, to nie nastałby żaden pokój. Aktualnie on wraz z wilkołakami siedzą w Grunewald (patrz mapka). Każdy kto tam wejdzie bez pytania zostanie zabity przez nich lub zostanie zwołane na niego Krwawe Łowy (aby nadal był pokój pomiędzy wampirami i wilkołakami).

3. Kwestia otwarta. Może pomiędzy grupkami aliantów, Wschód-Zachód, Sabbat, Final Reich lub inne grupki. Kto wie. Wszystko zależy jakie postacie zrobicie.

4. Tak, dopuszczalni.

P.S. To co napisałem w krótkim opisie może się trochę zmienić, bo kreuje mi się już miasto i możliwe, że wywalę informacje o dzieciach poprzedniego Księcia i Starszy Brytyjczyk i zastąpię to czymś innym. Wszystko zależy co za postacie gracze zrobią.

W takim razie śmiertelnik, prawdopodobnie ghul, związany z wywiadem/kontrwywiadem.

Edit: Jeżeli reszta będzie miała o to jakiś wielki ból zwieraczy, mogę upchnąć to i w wampirze od biedy. I tak, będzie raczej ważny :P

Prawdopodobnie będę grał wampirem Tremere z SS albo Wermachtu.

Up: nikt nie ma bólu, chill.

Chętnie bym zgrał Malkavianem (może nawet primogenem). Muszę tylko poprzeglądać podręczniki i trochę pokombinować.

Jak ktoś chce być w Primogenie, to musi mi napisać, żebym mógł zaplanować rozkład sił. Proszę pamiętać, że są dwa Primogeny. Jeden po stronie Wschodniej i drugi po Zachodniej. Dochodzi między nimi często do walki informacji i dezinformacji, więc się zdarza, że prawie nikt nie jest pewien kto siedzi w Primogenie wroga.

No nie tylko Tobie się to przyda, bo jeżeli miałoby się okazać, że te 'znaczące' postacie mają robić dwie osoby, to ja zrezygnuję i wymyślę coś innego, bo i tak wyjdzie, że będę się dobrze bawił z NPCtami. W Czikago założenie (w większości) było takie, że każdy gracz ląduje w jakiejś sferze wpływów i ją kontroluje - efekt był taki, że mieliśmy powód, żeby łazić do siebie nawzajem... :)

Proszę graczy tworzących postacie, aby się zastanowili nad ważnymi pytaniami: "Jak ta postać będzie wchodziła w interakcje z innymi graczami?" i "Czy moja postać ma w ogolę powód, aby wchodzi w interakcje z innymi graczami?". Bo jeśli wyjdzie na to, ze jedynymi postaciami z którymi wchodzić będzie w interakcje to NPCty, to lepiej się jeszcze raz zastanowić nad konceptem postaci. No chyba, że taką grę chcecie.

Mam już wstępny koncept i jeśli chodzi o granie ważną postacią to mogę ale nie muszę (nie robi mi to po prawdzie wielkiej różnicy). W zależności jak wy to widzicie.

Co do postu wyżej: Jeśli chodzi o mnie to nie powinno być z tym problemu.

To zanim odpowiemy na wyżej postawione pytania, trzeba się może zastanowić, czy tworzymy postacie na podobnym poziomie statusu. Jeżeli wszyscy wyszczypiemy się na ten Status (ileś tam), to nasz Narrator będzie miał sensowniejszą możliwość sklecenia tego jakoś :) W przeciwnym wypadku część może mieć np szeregowców z dołu hierarchii, część tych z góry łańcucha pokarmowego, co daje wysokie prawdopodobieństwo, że postacie nie będą miały powodu do kontaktowania się ze sobą :(

Bingo.

P.S. Wypiszcie też po której stronie barykady chcecie być.

Większość z tego co widzę wybiera ukrytą opcje niemiecką... :)

Z tego co napisałeś wynika, że mój malkav będzie po stronie "aliantów" (amerykanie).

Z mojej strony najprawdopodobniej wschód.

Zachód plox.

Zdecydowaliście się już na konkretny Status postaci? I ilość startowego expa (o ile będzie jakikolwiek)? Bo bez tego nie będę w stanie dopiąć wszystkiego na ostatni guzik. :P

Paweł nie chce podać ile mamy expa :<

Pokażcie mi wasze karty postaci zanim dam wam wszystkim XP.

50 xp. Jutro pewno wrzucę NPCtów i ich portrety, wraz z opisami.

Poproszę graczy, aby zrobili to co Oz w temacie swojej postaci w Opowieści. Opisać krótko postać. Powinny się w tym znaleźć informacje, które bez problemowo mogą zdobyć inni gracze, jeśli są po odpowiedniej stronei muru. Jeśli postać się bardzo ukrywa, to druga strona nie ma szans czegokolwiek się dowiedzieć, może tylko że ktoś o takim imieniu był kiedyś wspomniany. Przykładowo: Hyjek może opisać swoją postać ze szczegółami dla osób ze Wschodniej części, a dla tych z Zachodniej "legendy, plotki" o postaci. "Rozwalił kolesiowi łeb jedną ręką", "Potrafi przyjąć na klatkę granat" i tak dalej.