Narrator - 2013-08-19 14:22:05

Aulus
Enûma Eliš

Willa Aulusa - Isis Et Serapis

Arne - 2013-08-19 15:47:29

Willa była ogrodzona wysokim żywopłotem, zza niego było widać biały budynek z kolumnami i czerwonymi dachówkami. Wejścia na jej teren pilnowało dwóch strażników. Dookoła willi był istny ogród, mnóstwo ścieżek między krzewami i kwiatami, posągi i małe fontanny, gdzieniegdzie było widać kamienne ławy. Sam dom był rozmiarów typowej willi miejskiej.

Ograsek - 2013-08-25 20:23:39

Tak więc kobieta, która już wcześniej odwiedziła tawerne w niedalekiej okolicy, zawitała pod wejście na teren.
Spojrzała jedynie na dwóch strażników, krzywiąc się delikatnie i powiedziała.
- Przepuśccie mnie. -*

Lore of Humanity 2

Arne - 2013-08-26 17:58:27

Strażnicy przepuścili kobietę i wskazali jej drogę do atrium. Gdy weszła do środka zobaczyła posągi, płaskorzeźby na ścianach i małą "sadzawkę" po środku pomieszczenia. Po krótkiej chwili przyszedł Aulus.
- W czym mogę pani pomóc?

Ograsek - 2013-10-03 13:34:21

Nie spieszyła się. Zwyczajnie wyglądała, jakgdyby dobrze spędzała chwile, przyglądajac się rzeźbom i architekturze, co jakiś czas jednak wykrzywiajac usta w drobnym grymasie.
Ciemne oczy momentalnie wpiły się w postać Aulusa, a usta rozciągneły w uśmiechu. - Poszukiwałam cię. Posiadam to, czego poszukujesz, a ty możesz...wspomóc pewną sprawę, którą chciałabym zakończyć. Pozwolisz, że porozmawiamy? -

Arne - 2013-11-18 11:00:05

- Oczywiście, proszę mówić. Chętnie posłucham o tej "pewnej sprawie"

Ograsek - 2013-11-28 13:38:09

Kobieta pozwoliła sobie gdzieś usiąść, zanim powróciła spojrzeniem do gospodarza, uśmiechając się ciepło - Poszukuje pewnej...księgi. Należała ona do mojego ojca, jest czymś w rodzaju pamiątki po nim, oraz dziadku który mu ją przekazał. Ma dla mnie raczej wartość sentymentalną. Potrzebowałabym pańskiej pomocy, by ją odnaleść. Jeśli zastanawia Pana, dlaczego skierowałam tutaj swoją proźbe - inne środki nie dały rady jej odnaleźć, bądź zwyczajnie uciekły z zapłatą. -

Arne - 2013-11-28 17:56:18

- Nie zajmuje się poszukiwaniami, z pewnością są osoby w Rzymie które znają się na tym lepiej ode mnie i mają do tego możliwości.

Ograsek - 2013-11-28 21:56:50

Pokiwała lekko głową na bok, wzdychając gdy poprawiła swoją szate. - Dość gorący dzisiaj dzień, prawda? Wiem, do kogo zwracać się o pomoc. Twoje możliwości nadają się do tego najlepiej. Zaufaj mi w tej kwestii. -

Arne - 2013-11-28 22:21:41

- Nieszczególnie. Co będę z tego mieć?

Ograsek - 2013-11-28 23:45:58

- Odpowiedzi na twoje pytania. Wszelkie. -

Arne - 2013-11-30 00:20:19

Parsknął
- Nie sadzę, nie sadzę by zwykła kobieta byłaby w stanie.

Ograsek - 2013-11-30 12:26:28

Westchnęła cicho, podirytowana zapewne jego słowami, jak to większość kobiet które określi się słowem "zwykła". Stawiając kolejne kroki i uśmiechając się w odpowiedni, filmowo "zmysłowy" sposób odsłoniła nieco więcej swojej skóry spod szat. "A któż powiedział że jestem zwykłą kobietą? Ty pomożesz mnie, a ja pomoge tobie. To chyba prosty układ..."

Arne - 2013-11-30 14:53:35

Przechylił głowę w bok przyglądając się kobiecie
- Niby jak mogłabyś znać odpowiedzi na to co mnie nurtuje? Gdybyś była Jupiterem czy Wenus -  bogiem wtedy bym wziął pod rozwagę twoje słowa.

Ograsek - 2013-11-30 15:19:32

Dziewczyna oparła dłoń o bark, lekko przyglegając do niego ciałem. Podniosła się na palcach, by wyszeptać do jego ucha słowa.
- Zadaj pytanie i mnie sprawdź. Doskonale wiesz, że wielu rzeczy na tym świecie nie tłumaczy się słowami greków, czy łaciną -

Arne - 2013-11-30 17:08:36

Przejechał palcami po plecach dziewczyny
- Więc sprawdźmy to...czy są istoty żyjące tylko w nocy w dodatku pijące ludzką krew?

Ograsek - 2013-11-30 18:34:57

Uśmiechneła się, czując jego dotk na swoich plecach. Najwidoczniej uznała to za zaproszenie, bowiem sama zaplotła ramiona wokół jego szyji, przyciskając swoje całkiem obfite piersi do jego klatki piersiowej.
- Jest ich więcej niż myślisz, Gospodarzu. Jednak są zbyt ludzcy, by stanowić duże zagrożenie. Oczywiście, dla takich jak ty .-

Arne - 2013-12-01 01:02:51

W tym momencie zmarszczył brwi
- Kim ty jesteś?

Ograsek - 2013-12-01 01:42:02

Uniosła lekko noge, pozwalajac by udo otarło się o jego noge.
- Jestem tylko kapłanką. Bogowie wybrali cie byś wykonał dla nich misje, a w nagrode chcą obdarzyć cie mądrością której poszukujesz. Czyż greccy herosi nie poszukiwali złotego runa, jabłka czy innych przedmiotów? -

Arne - 2013-12-01 01:47:24

Na usta wkradł mu się cierpki uśmiech
- Mhm, jakaż to misja mnie czeka?

Ograsek - 2013-12-01 01:50:21

Westchneła cicho, spoglądając na niego ze ściągiętymi brwiami.
- Chyba już powiedziałam, prawda? Odnajdz księge. -

Arne - 2013-12-01 01:55:09

- Dobrze by było wiedzieć o niej coś więcej

Ograsek - 2013-12-01 02:02:33

- Jest spisana w jezyku perskim, na skórze. Prawdopodobnie znajduje się w rękach istot o których wspominałeś. Jednak są oni podzieleni. Niektórzy pozostali wierni swoim Bogom. Jednego odnajdziesz w pobliskiej tawernie nocami, on także otrzymał swoje zadanie. Jeśli potrzebujesz tego, współpracuj z nim. Gdy znajdziesz pytania czy trudnosci, możesz także pomodlić się do Virtusa w jego światyni, bądź u dowolnego kapłana. - Wymruczała mu te słowa w ucho, gdy była zajęta ocieraniem się o prawnika. - Nie martw się. Gdy ją odnajdziesz, napewno otrzymasz znak. A później nagrode. -

Arne - 2013-12-01 02:09:59

- Współpraca z jednym z nich? Cudnie. Zrobię co będę mógł w tej sprawie.

Ograsek - 2013-12-01 02:13:33

- Pamiętaj. Bogowie obserwują. - Zwyczajnie cmokneła go w ucho po czym zaczeła się wycofywać, z zamiarem pewnie opuszczenia domostwa, o ile nie została zatrzymana.

Arne - 2013-12-01 02:18:34

Pokręcił głową wzdychając gdy kobieta opuściła atrium i prawdopodobnie już willę.
- Cudnie...

revizní šachty Jičín